Festyn rozpoczął się o 14.00 na parafialnym boisku. Było upalnie, bo termometry wskazywały 33 ⁰C. W taki upał trudno wyjść z chłodnego miejsca, a mimo to na boisku zgromadziły się liczne rodziny, by uczestniczyć we wspólnych zabawach integracyjnych. Uczestnicy brali udział w rodzinnych i indywidualnych zmaganiach sportowych, a najlepsi nagradzani byli pamiątkowymi medalami.
Dużym zainteresowaniem cieszył się konkurs pchnięcia kulą, do którego stanęli krzescy siłacze, a dla chłopaków atrakcją jak zwykle był mecz piłki nożnej, który rozegrali z ojcami, no i dostali lanie. Rodzinne zespoły rywalizowały w ringo, a dla chętnych była zabawa na boisku plażowym do siatkówki. Nad schładzaniem emocji czuwali strażacy, którzy przyjechali wozem strażackim wypełnionym chłodną wodą. Ubytek sił uczestnicy festynu uzupełniali kiełbaską z grilla, choć mimo darmowej propozycji chętnych było niewielu. Kolejki tworzyły się natomiast przy cukrowej wacie, na którą czekały z wymalowanymi od kolorowego cukru dzieciaki.
Nad całością festynu czuwał dyrektor szkoły p. Grzegorz Pomikło, którego wspierali nauczyciele, pracowicie rozpoczynając wakacje.
Już w najbliższą sobotę, 2 lipca odbedzie się rodzinny rajd rowerowy z Krzeska do Międzyrzeca Podlaskiego nad zalew. Organizatorzy zapraszają do wzięcia w nim udziału.
Tekst i zdjęcia : parafia Krzesk
KSkor/Podlaskie Centrum Radiowe/EŁ