- Jak głuchoniememu powróciłeś słuch, mowę, przywróć nam, Polakom wszystkie sprawności potrzebne do normalnego życia. Spraw, byśmy poznali prawdziwe dobro i umieli je wybierać. – modlił się w homilii ks. Henryk Och, nawiązując do odczytanego fragmentu Ewangelii, opisującego uzdrowienie głuchoniemego przez Jezusa. - Na świecie jest wiele zła, ale więcej jest dobra, które wokół nas się dzieje i którego możemy być sprawcami. Piszemy historię, która składa się z wielkich i małych chwil. Taką chwilą dobra niech będzie to dzisiejsze spotkanie w świątyni – wskazywał kapłan.
Kaznodzieja podzielił się swymi wspomnieniami z pobytu w Szymbarku na Kaszubach, gdzie Daniel Czapiewski stworzył Centrum Edukacji i Promocji Regionu. Jednym z jego elementów jest ekspozycja poświęcona zsyłkom na Syberię.
- Wystawa obrazuje, jaką cenę płacili nasi przodkowie za polskość – podkreślił ks. Henryk Och. W skład ekspozycji wchodzą m.in. chata zamieszkiwana przez polskich zesłańców z XVIII wieku (konfederatów barskich) z okolic Irkucka, model Łagru „Borowicze” otoczonego drutem kolczastym - miejsce zsyłki żołnierzy AK, model rampy załadowczej z oryginalnym parowozem i doczepionymi wagonami typowego składu zsyłkowego na Syberię z towarzyszącą mu ekspozycją losów polskich rodzin. Ks. Och wspomniał również patrona Sybiraków św. o. Rafała Kalinowskiego, jednego z przywódców Powstania Styczniowego na Litwie, zesłańca syberyjskiego.
W Centrum znajduje się dom ustawiony do góry fundamentami, który obrazuje naszą rzeczywistość – świat postawiony na głowie. - Tak mnie boli, że sprawy Ojczyzny są tak daleko od naszych serc, że przyszło nas tu niewielu – wyznał kaznodzieja. - Nasza obecność niech będzie wielkim wyrzutem dla tych wszystkich, którzy chcieliby zamknąć Ojczyznę we własnej garści; dla krzyczących, wściekle walczących, aby urwać dla siebie parę przywilejów, parę jakichś drobiazgów. Trzeba walczyć o godność, o prawdziwy, mądry patriotyzm.
Na zakończenie Mszy św. odmówiona została litania do św. Jana Pawła II, wierni mogli ucałować przechowywane w kościele relikwie Papieża-Polaka oraz bł. ks. Jerzego Popiełuszki, jak określił ks. Henryk Och, „największego ofiarnika ostatnich czasów”.
Po nabożeństwie zgromadzeni wysłuchali pięknego koncertu Kameralnej Orkiestry Akordeonowej Arti Sentemo, który spięty został podniosłymi taktami „Poloneza” Ogińskiego i „Poloneza” Wojciecha Kilara z filmu „Pan Tadeusz”.
- Szanowni Państwo! Jestem tu dziś ze swoją orkiestrą, bo jest sprawowana Msza za Ojczyznę. Ta orkiestra na koncertach w całej Polsce, a także koncertach zagranicznych daje świadectwo o tym, co robimy w Radzyniu. Muzyka nie ma granic, otwiera wszystkie strony świata – mówił dyrygent i kierownik artystyczny Arti Sentemo Zbigniew Czuryło. Przypomniał wspaniały koncert Orkiestry podczas wizyty Prezydenta RP Andrzeja Dudy na dziedzińcu Pałacu Potockich. - Chcemy działać, by ten wspaniały zabytek odzyskał pełnię świetności, świadczył o naszej tożsamości narodowej. Podkreślił, że Arti Sentemo promuje radzyńską „Perłę” m.in. na wydanej płycie „Radzyń Podlaski – Arti Sentemo 2016. Zobaczyć, usłyszeć, pokochać”. Pałac widnieje nie tylko na okładce, ale jest zachwycająco zaprezentowany na nagraniu. - Wszędzie, gdzie gramy koncerty, ofiarujemy płyty, słuchacze dowiadują się, że radzyńska Państwowa Szkoła Muzyczna znajduje się w tak wspaniałym miejscu.
W trakcie koncertu młodzi akordeoniści wykonali jeszcze m.in. kompozycje Krzysztofa Naklickiego „Suita kaszubska „ i „Bicie serca”, „Sonatinę”, „Salto mortale”, przepiękne wykonanie „Walca nr 2” D. Szostakowicza . Nie mogło oczywiście zabraknąć ulubionej pieśni św. Jana Pawła II „Barki”. - Ta muzyka płynie z serca, sięga duszy – podsumował koncert ks. Henryk Och.
Info: Anna Wasak
DJ
Kwiecień 2024
