31 października Zarząd Województwa Lubelskiego negatywnie ocenił protest miasta Radzyń Podlaski w sprawie odrzucenia wniosku na 10-milionowe dofinansowanie na rewitalizację Pałacu Potockich i miejskiego rynku. -To oznacza, że eksperci ponownie zapoznali się z dokumentacją miasta i nie uwzględnili jego argumentacji- tłumaczy rzeczniczka Urzędu Marszałkowskiego, Beata Górka. Z taką decyzją ponownie nie zgadza się Jerzy Rębek, zapowiadając że sprawa trafi do sądu i prokuratury. -Liczyłem na to, że osoby politycznie zaangażowane w odrzucenie naszego wniosku powierzą rozpatrzenie tego protestu osobom bezstronnym, innym profesjonalistom- mówi burmistrz. - Spodziewałem się tego, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze w porę zareaguje i wskaże inny zespół do oceny i rozpatrzenia naszego protestu. Nie robię jednak z tego żadnego problemu, gdyż udajemy się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Lublinie, gdzie będziemy starali się dochodzić swoich praw. Mam nadzieję, że nowy Zarząd Województwa inaczej oceni projekt miasta Radzyń Podlaski- powiedział Jerzy Rębek. Burmistrz Radzynia poinformował też, że zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa:
 |
Posłuchaj: |
-To przykre i smutne, że pan burmistrz do tej pory na tyle nie otworzył swojej świadomości, albo nie chce jej otworzyć i zrozumieć tego, że złożył niekompletny wniosek- komentował zarzuty o „polityczne odrzucenie wniosku” marszałek województwa lubelskiego Sławomir Sosnowski. -W uzupełnieniu, które burmistrz do nas wysłał, nie ma wymaganej dokumentacji- tłumaczył. -Jeśli sąd wyda wyrok zgodny z oczekiwaniami burmistrza, to ja się będę cieszył i pieniądze dam, bo żadna kontrola nie zarzuci mi, że puściłem błędną dokumentację, i to z Radzynia. Ja mam wtedy „parasol ochronny”- powiedział 13 września podczas konferencji prasowej w radzyńskim szpitalu. Podkreśla też, że sprawa nie jest polityczna, ponieważ urzędy miast, w których stanowisko burmistrza pełnią działacze Prawa i Sprawiedliwości, mają wnioski ocenione pozytywnie. Tu podaje przykład Łukowa, gdzie projekt startujący w tym samym konkursie został oceniony wysoko pod kątem formalnym. Odniósł się też do zarzutów związanych z rzekomym złamaniem przez niego ustawy o informacji publicznej. - Mam prawo udostępniać dokumenty wytworzone przez Urząd Marszałkowski- powiedział Sławomir Sosnowski.
KB/ Radzyń Podlaski [MSz]
Kwiecień 2024
