Rafał Borysiuk: Pierwsze 45 minut wyglądało równie słabo, co i ich wynik. Nie wiem co było tego powodem, bo przecież byliśmy dobrze przygotowani do gry i znaliśmy siłę przeciwnika, wiedząc, że jest to jeden z lepszych od strony piłkarskiej zespołów w stawce. Początek potwierdził, że nie możemy dać się rozpędzić Podhalu. Już w pierwszych minutach Krzysztof Stężała odbił piłkę w sytuacji sam na sam. Gola straciliśmy po kuriozalnej sytuacji, piłka przeszła przez całą linię końcową, a z bliska wbił ją do siatki - kolanem, udem - Adrian Ligienza. Rzadko spotyka siętakie bramki i to niedopuszczalne. Przy prowadzeniu 1:0 nowotarżanie złapali wiatr w żagle i do przerwy stworzyli sobie sporo okazji, czego efektem było prowadzenie 3:0. Pod naszą bramką co chwila coś się działo, rywale grali kombinacyjnie, nam brakowało zdecydowania i pressingu na rywalach. Zaczęliśmy grać od 30. minuty i żałujemy, że nie otworzyliśmy swojego konta przed przerwą, a mieliśmy ku temu szanse. Po przerwie zaczęliśmy prezentować się dobrze, strzeliliśmy bramkę na 3:1 i gol kontaktowy wydawał się kwestią czasu. Niestety, Arek Kot na kwadrans przed końcem dostał czerwoną kartkę i to zamknęło mecz. W końcówce zostaliśmy skontrowani i ostatecznie przegraliśmy 1:4, ale samo spotkanie rozstrzygnęło się już nieco wcześniej. Trener Janusz Niedźwiedź na pomeczowej konferencji stwierdził, że Orlęta były jedną z lepszych drużyn, które grały w Nowym Targu. Te słowa nas niestety nie cieszą, bo przegrywamy po raz czwarty z rzędu i już dawno nie mieliśmy takiej serii. Co nas nie zabije to nas wzmocni, po takiej passie musimy się podnieść i w następnych spotkaniach wrócić silniejszymi. Mamy w drużynie szpital, ale nie jest to dla nas wytłumaczenie, bo przecież po coś są inni . Gramy dalej, przyjmujemy porażkę na klatę.
Bramki: Adrian Ligienza 12', Marek Mizia 15', Artur Pląskowski 24', SSebastian Dziedzic 87' - Michał Panufnik 68'
Orlęta-Spomlek: Stężała - Kaganek, Kot, Panufnik, Szymala - Rycaj, Korolczuk (46' Lipiński), Krawczyk, Puton, Demianiuk (60' Kalita) - Stanisławski.
Źródło: Orlęta - Spomlek Radzyń Podlaski
fot. Archiwum podlasie24.pl
[MSz]