- Apelujemy o ostrożność, gdyż niemal codziennie Policja otrzymuje zgłoszenia od nowych osób poszkodowanych w skutek wprowadzenia ich w błąd przez oszustów. Schemat zawsze jest podobny: dzwoni „wnuczek”, „policjant”, „prokurator” „urzędnik” czy „pracownik banku”. Każdy z nich manipuluje, straszy, namawia, by rozmówca wykonał ich instrukcje i „zabezpieczył” swoje pieniądze, które tak naprawdę trafiają w ręce oszusta. Policja nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy ani cennych przedmiotów w ramach tzw. „tajnej akcji”. Na szczęście w niektórych przypadkach ofiara bywa wystarczająco ostrożna, aby skontaktować się z krewnym i ujawnić, że działanie obcej osoby to oszustwo. Niestety nie zawsze tak jest i niewinne osoby tracą swoje oszczędności po wprowadzeniu ich błąd.
Jeśli mamy starsze osoby w swojej rodzinie, porozmawiajmy z nimi i ostrzeżmy ich przed tym szczególnym rodzajem oszustwa. To niezwykle istotna rozmowa.
Oszuści będą próbować wszystkiego, aby nas oszukać. Oszustwa mogą mieć różnorodny charakter i zasięg, ale mają jedną wspólną cechę – oszuści polegają na dobrej wierze i wrażliwości tych, z którymi się skontaktują. Zgromadzone oszczędności można łatwo utracić, a wraz z nimi zaufanie.
Nie daj się oszukać. Jeśli otrzymasz wiadomość, skontaktuj się ze swoim synem lub córką, czy wnukiem pod ich zwykłym numerem telefonu. Nie wdawaj się w rozmowę tekstową za pomocą sms-a lub komunikatora internetowego z oszustami. Rozpoznaj zagrożenie i rozłącz się. Przerwij szybko kontakt.
PAMIĘTAJMY - Policja nigdy nie informuje o szczegółach prowadzonych działań telefoniczne, ani nie kieruje próśb o zabezpieczenie środków finansowych do osób pod legendą, że są one zagrożone. Nie współpracuje telefonicznie z przedstawicielami banków w celu przekazywania środków finansowych w tzw. bezpieczne miejsce i na określony czas.
podinspektor Radosław Dawidek
KWP Lublin [ja]
Kwiecień 2024
