Wchodzących na teren muzeów witała para arystokratów i dla zwiedzających było to pierwsze miejsce, gdzie zatrzymywali się robiąc pamiątkowe zdjęcia. Potem prosto do pałacu hr. Starzeńskich, a tam wśród wystaw postacie w strojach z epoki. Jedna hrabina, której dokuczał globus leżała w swojej sypialni, druga przechadzała się po pokojach. Usługiwała im pokojówka, młodzież grała w karty.
By turyści mogli odczuć wyjątkową atmosferę życia w pałacu Starzeńskich zapraszano ich na przejażdżki karetami, a przed pałacem ustawiono świetlne figury dworzan, które w godzinach popołudniowych wydawały się tylko elementem krajobrazu, ale po zapadnięciu zmroku okazały się fenomenalną iluminacją nadającą wyjątkowy klimat dworskiemu otoczeniu.
Wiele osób przyjeżdża do Ciechanowca specjalnie po to, by zobaczyć prezentacje zabytków z unikatowej kolekcji Działu Techniki Rolniczej oraz pokaz jazdy zabytkowych ciągników, tych atrakcji i tym razem nie zabrakło.
W skansenie w zabytkowym kościele z koncertem wystąpił Chór Cerkiewnego z Uczelni Teologicznej ze Smoleńska (Rosja), w plenerze przed dworkiem myśliwskim zagrał Kwartet smyczkowego Andante. Na wielkim placu na terenie skansenu zagościło też kino plenerowe.
Ogromnym powodzeniem wśród zwiedzających cieszyły się regionalne potrawy, specjały kuchni polowej i ziołowe napary przygotowane wg przepisów księdza Kluka. Można był też samodzielnie upiec kiełbaskę na ognisku w skansenie.
Oczywiście przez całą nic muzeów można była zwiedzać zabytkowe obiekty dworskie i skansenowskie, wystawy plenerowe, wystawy stałe i czasowe.
W tę „Noc” muzeum w Ciechanowcu odwiedzili mieszkańcy i turyści z różnych stron regionu i kraju, przyjeżdżali całymi rodzinami, w grupach znajomych, lub w formie zorganizowanych wycieczek. Były małe dzieci, młodzież, dorośli i seniorzy – każdy mógł znaleźć tu coś dla siebie. Dbali o to pracownicy muzeum i dyrekcja. To właśnie pracownicy i wolontariusze w epokowych stronach przechadzali się po dworskich komnatach i wiejskich chatach, pozowali do zdjęć i serwowali placki ziemniaczane. Każdy z tej „Nocy” zapamiętał pewnie coś innego, jeden hrabinę leżącą w wielkim łożu, drugi przejażdżkę karocą, a ktoś inny zasłuchał się w pięknej muzyce rozbrzmiewającej w kościele czy w plenerze.
Muzeum Rolnictwa czynne jest przez cały rok, a w każdym miesiącu zaprasza na jakieś szczególne wydarzenie. W czerwcu będzie to otwarcie wystawy malarstwa, w lipcu Zajazd Wysokomazowiecki, w sierpniu Podlaskie Święto Chleba, we wrześniu Jesień w polu i zagrodzie w grudniu Konkurs Gry na Instrumentach Pasterskich. A kolejna Noc Muzeów już za rok.
ABol/ Ciechanowiec [MSz]