Rada zgodziła się na zaproponowane zmiany a także, by jeszcze w tym roku wyemitować obligacje o wartości 2,6 mln zł ze spłatą w latach 2028- 2036. Obecne założenie miasta wynosi 15,4 mln zł.
Skarbnik wyliczała szereg różnorodnych kosztów, jakie ponosi obecnie miasto w coraz wyższej wysokości. Zwracała uwagę na brak refundacji z Urzędu Marszałkowskiego za zrealizowane inwestycje, mówiła też o rozpoczynającej się przebudowie dawnego gimnazjum na potrzeby szkoły muzycznej co będzie finansowane z Ministerstwa Kultury ale rozpoczęcie zadania wymaga użycia własnych środków.
Chociaż proces przygotowania emisji obligacji ruszył, to wg informacji Elżbiety Boguszewskiej można go jeszcze zatrzymać lub zrealizować w mniejszym zakresie, co może się zdarzyć jeśli do miejskiej kasy wpłyną dodatkowe pieniądze np. refundacja z zrealizowane inwestycje.
Radny Paweł Onieszczuk zwracał uwagę na emocje, jakie wzbudza emisja obligacji, wspominał o telefonach, jakie w tej sprawie otrzymywał. Mówił, że nie dziwi się mieszkańcom, ale jako bankowiec nie uważa, by kredyt przeznaczony na inwestycje był czymś złym. Apelował jednak o ostrożne planowanie budżetu na kolejny rok, który już wiadomo że może być trudny. Zastanówmy się mocno nad budżetem 2023 bo tu już wiemy, że może być ciężko. W tym roku zaskoczyła nas wojna i inflacja. Tego nie dało się przewidzieć, ale o przyszłym roku myślmy już ostrożnie. Tym razem jestem na tak, bo obecnej sytuacji nie można było przewidzieć, mówił radny.
Burmistrz Piotr Siniakowicz uspokajał, że zadłużenie miasta jest na bezpiecznym poziomie, a pozyskiwane środki są przeznaczane na inwestycje.
Foto: ABol / Archiwum
ABol [ja]
Kwiecień 2024
