To nie było pełne, przekrojowe badanie opinii społecznej, w rodzaju tych, które robią profesjonalne sondażownie. Na zestaw pytań dostępny przez tydzień w formularzu Google’a odpowiedziało raptem nieco ponad dwieście osób, czyli ułamek procenta mieszkańców miasta i powiatu sokołowskiego. Ale nawet zakładając, że w ankiecie wzięli udział tylko najbardziej zainteresowani, jest to już jakiś początek. – Głosy rozłożyły się mniej więcej po połowie na miasto i gminy powiatu sokołowskiego. Duże zainteresowanie było dojazdem z tych gmin do Sokołowa jako do miejsca pracy i nauki. Ale sporo mówiło się też o dojeździe przez Małkinię do Warszawy i Białegostoku. Białystok jako miejsce studiów stawia przed takim połączeniem dodatkowe wymagania. W grę wchodzą bowiem również studia zaoczne, a to oznacza zapotrzebowanie na połączenia również w weekendy – mówi Piotr Miller, starszy inspektor do spraw promocji, rozwoju i informacji w sokołowskim urzędzie miasta.
W opublikowanych wynikach można też wyczytać, że większość respondentów chciałaby na tej trasie od trzech do pięciu kursów dziennie, a rozkład powinien być dopasowany do pociągów jadących z Małkini do Warszawy i Białegostoku.
AB [MSz]
Kwiecień 2024
