Ostatecznie wniosek radnych został odrzucony, ale niewykluczone, że ci wrócą do tematu na komisjach.
Poza Grzegorzem Kobylińskim pod wnioskiem podpisali się także Krystyna Matysiak, Robert Doliński i Zygmunt Wycech. Ta sama czwórka wnioskuje także o nazwanie skweru znajdującego się przy Miejskiej Bibliotece Publicznej, imieniem Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego. - Konstanty Ildefons Gałczyński mógłby być dobrym towarzyszem dla innych poetów, których imionami nazwano ulice znajdujące się w okolicy – przekonują radni.
Jednak w samym Sokołowie Podlaskim istnieje już osiedle i ulica Gałczyńskiego. Jego imieniem nazwano także Miejską Bibliotekę Publiczną, a córka poety, Kira Gałczyńska, od lat jest honorową obywatelką miasta. To między innymi dlatego przeciwny takiemu nazewnictwu jest mieszkaniec Sokołowa i znany w powiecie historyk - Jacek Odziemczyk. Zarówno według niego, jak i redaktor naczelnej jednej z lokalnych gazet, istnieje wielu bohaterów zasłużonych dla miasta, którzy bardziej zasługują na upamiętnienie. Sprawę poruszono na piątkowej sesji, a to bardzo ważne – jak mówi radny Grzegorz Kobyliński, ponieważ takie tematy powinny trafiać pod obrady radnych i dyskusje społeczne.
Do tematu radni zamierzają wrócić na kolejnej sesji. Wiadomo już także, że są inne propozycje na nadanie imienia skwerowi. Wśród nich wymienia się m.in. Franciszka Ząbeckiego, Romana Dmowskiego, Annę Walentynowicz i Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata.
KSkib/Sokołów Podl. [MSz]
Kwiecień 2024
