Teraz pojawił się nowy pomysł, czyli zorganizowanie referendum, w którym społeczność lokalna miałaby odpowiedzieć na pytanie – „Czy wyrażasz zgodę na lokalizowanie i budowanie siłowni wiatrowych o mocy powyżej 100KW w odległości mniejszej niż 2 km od siedlisk lidzkich/budynków mieszkalnych na terenie gminy Sokołów Podlaski?”.
Jan Piesio, pełnomocnik mieszkańców, tłumaczy, że w niektórych krajach Unii Europejskiej przepisy jasno określają, że turbiny powinny stać minimum 2 km od najbliższych gospodarstw, w Polsce nadal jednak nie zostało to uregulowane. Co więcej - w przypadku wiatraka w gminie Sokołów Podlaski odległość ta wynosi niespełna pół kilometra.
Inicjatorzy referendum chcieliby, aby odbyło się ono w dniu wyborów samorządowych, dlatego już od kilku dni na terenie całej gminy pojawiają się plakaty i informacje zachęcające do składania podpisów pod listą osób, które popierają pomysł. Aby doszło do referendum na liście powinny znaleźć się podpisy przynajmniej 10% mieszkańców uprawnionych do głosowania. W przypadku gminy Sokołów Podlaski mowa jest o ponad 400 osobach.
Problem polega na tym, że mieszkańcy obawiają się, że do listopada mogą nie zdążyć z dopełnieniem wszelkich formalności, ponieważ złożenie wniosku o przeprowadzenie referendum oznacza również konieczność podjęcia działań określonych ustawą o referendum lokalnym. Zgodnie z nimi, wniosek musi trafić do przewodniczącego Rady Gminy. Potem spośród radnych musi zostać wyłoniona komisja, która sprawdzi, czy wniosek odpowiada przepisom ustawy. Opinia komisji zostanie przedstawiona radnym, którzy podczas sesji powinni podjąć w tej sprawie stosowaną uchwałę. Jednak nie może się to odbyć później niż w ciągu 30 dni od daty złożenia wniosku.
Przyjmując, że radni zgodzą się na zorganizowanie referendum, to z kolei musi zostać przeprowadzone najpóźniej w 50 dni od dnia opublikowania uchwały Rady Gminy w Dzienniku Urzędowym Wojewody. Od uchwały Rady Gminy przysługuje odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.
Jak udało się nam ustalić pewne jest to, że władze gminy nie zamierzają blokować działań mieszkańców. Wójt Marcin Pasik nie ma również nic przeciwko temu, aby referendum odbyło się w dniu wyborów. Na razie nie podliczono jeszcze kosztów związanych z organizacją dwóch głosowań jednocześnie.
Podobne referendum przeprowadzono w czerwcu w gminie Kosów Lacki. Wówczas na 400 głosujących niemal 300 osób zagłosowało przeciwko powstaniu elektrowni wiatrowych na terenie gminy. Głosować mogli mieszkańcy dziewięciu sołectw, wśród których uprawnionych do wyrażenia opinii było prawie 800. Wynik pokazał, że dla ponad połowy z nich, to czy w gminie pojawią się wiatraki czy nie, jest zupełnie obojętne.
KSkib/Sokołów Podlaski/DJ
Kwiecień 2024
