W katechezie do studentów Ksiądz Biskup na przykładzie powołania Abrahama mówił o konieczności posłuszeństwa Bożemu słowu. - Na skutek grzechu nie potrafimy wejść z komunię z drugim człowiekiem. Grzeszymy nie dlatego, że jesteśmy źli, ale zostaliśmy oszukani – nauczał Pasterz Kościoła Siedleckiego. Pan Bóg przychodzi do nas i mówi: „Słuchaj i daj się poprowadzić Mojemu Słowu”. Gdy jesteśmy posłuszni Bogu, zaczynamy odkrywać Jego zamysł wobec naszego życia i wchodzimy w relację z drugim człowiekiem. Powołując Abrahama, Pan Bóg powiedział: „Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę” (Rdz 12,1). Nie powiedział, dokąd ma iść, lecz wezwał go, by stale uczył się postawy słuchania, gotowości kroczenia drogami, jakie On mu wskazuje. Abraham nie podążał żadną autostradą, o której wiadomo, gdzie się zaczyna i gdzie kończy, lecz szedł ucząc się tego, że Pan Bóg go prowadzi i pozwala mu coraz bardziej doświadczyć, iż to On – Bóg w jego życiu ma rację. To bardzo istotne, byśmy słuchając słowa, byli gotowi uznać, że Pan Bóg w moim życiu ma rację. To On mnie prowadzi, On może zmieniać kierunek życiowy i tym samym zmieniać w moim życiu to, co wydaje się być słusznym dla mnie rozwiązaniem. To On może powiedzieć: „idź tędy”. I to będzie dla mnie ratunkiem. Bóg nas ratuje, bo daje nam swój punkt patrzenia na życie. Bóg angażuje się w historię człowieka do tego stopnia, że daje swoje życie, żeby okazało się, że jest wierny przymierzu zawartemu z człowiekiem. Bóg oczekuje od nas tylko tego, że On będzie jedynym Bogiem w naszym życiu. Gdy człowiek służy jednemu Bogu, staje się wolny i potrafi miłować – nauczał Biskup Siedlecki.
Posłuchaj katechezy do studentów
W drugiej części spotkania studenci pytali Księdza Biskupa m. in. jak żyć wiarą w dzisiejszym świecie, jak rozeznać wolę Bożą, jak właściwie uszczęśliwić drugiego człowieka. W spotkaniu obok studentów uczestniczyli duszpasterze akademiccy: ks. Wojciech Hackiewicz, ks. Tomasz Bieliński i ks. Tomasz Małkiński.