Ewangelia jest słowem nie tylko informującym, lecz także działaniem, sprawczą mocą Boga, który w Jezusie Chrystusie wychodzi na spotkanie zagubionego człowieka, żeby go uleczyć oraz uzdolnić do życia w jedności z Bogiem i innymi ludźmi. Ewangelia jest Dobrą Nowiną o Jezusie Chrystusie, który był człowiekiem na nasze podobieństwo, przeszedł przez życie dobrze czyniąc, a został niesprawiedliwie potraktowany: skazany na śmierć krzyżową,zabity, złożony do grobu, ale trzeciego dnia zmartwychwstał i żyje. Dzięki Ewangelii spotykamy żyjącego Jezusa, który zapewnia nas, że śmierć nie ma ostatecznej władzy nad człowiekiem, bo istnieje zmartwychwstanie. To jest serce Dobrej Nowiny.
Ludziom, którzy pobłądzili i potraktowali Jezusa jak złoczyńcę i ukrzyżowali, Zmartwychwstały Pan przynosi dar Ducha Świętego na przebaczenie grzechów, aby mogli się nawrócić i żyć.
Biskup Siedlecki Zbigniew Kiernikowski zwraca uwagę, że „Dobra Nowina wprowadza nowy porządek w życie człowieka, do którego ona dotarła. Powoduje w nim nawrócenie, czyli przemianę myślenia, przewartościowanie przyjętych schematów.
Człowiek, który dzięki Ewangelii wszedł w proces nawrócenia, poważnie konfrontuje swoje życie z tą Ewangelią i poddaje się działaniu Ducha Świętego. Dzięki temu zaczyna widzieć wszystko inaczej, zaczyna żyć jak ten, kto znalazł drogocenną perłę. Traci to, co dotychczas wydawało mu się wartościowe, by jej fascynująca tajemnica ubogacała go i nasycała. Dzięki przyjęciu Ewangelii traktuje jako cenne wszystkie trudne momenty, które świadczą o tym i przypominają mu, że jest śmiertelny, przemijający, że nie jest najważniejszy, że nie należy mu się chwała, że nie musi być zawsze traktowany sprawiedliwie, że czasem można go potraktować jak grzesznika, że można go urazić, zranić, dać mu policzek czy nawet go prześladować. Człowiek może to przyjąć, zgodzić się na to i tak żyć, bo poznał Dobrą Nowinę o tym, że nie tylko musi, ale może (to znaczy: ma moc) umierać - i żyć […]
Każdy z nas mniej więcej wie, że jest grzesznikiem. Zgodnie mówimy mea culpa, deklarujemy się jako wielcy grzesznicy, niejednokrotnie chętnie opowiadamy i wyznajemy, jacy to jesteśmy słabi. Nasza świadomość bycia grzesznikiem kończy się jednak najczęściej w momencie, gdy ktoś zacznie nas traktować jak grzesznika. Wtedy od razu protestujemy i mówimy: ze mną nie wolno tak postępować, ja mam inne prawa, inną godność. Jeśli dochodzi do takiej sytuacji, to jest to dowód, że Ewangelia nie zapuściła w nas korzeni. Jest jak ziarno, które padło na skałę i szybko wzeszło, ale gdy przyszła susza, uschło (por. Mt 13,5-6)”.
Prośmy Niepokalaną Matkę Chrystusa, aby pomogła nam przyjąć Ewangelię z pozycji grzeszników, którzy potrzebują nawrócenia.
ks. Mateusz Czubak
Czytanki Majowe zostały wydane przez Wydawnictwo Diecezji Siedleckiej pod redakcją ks. Marka Paluszkiewicza i ks. Mateusza Czubaka. Wstęp do publikacji napisał Biskup Siedlecki Zbigniew Kiernikowski.
[jk]
Kwiecień 2024
