– Początki parafii Oleksin sięgają połowy XVI w. Pierwotny kościół drewniany został wybudowany w 1545 r. przez Aleksego Bojmskiego, właściciela dóbr Bojmia. Dwa lata później biskup poznański Benedykt Izbiński utworzył parafię, której patronuje św. Aleksy – żebrak żyjący w V wieku. Ten kościół przetrwał prawie 400 lat. Pamięta potop szwedzki, czasy rozbiorów, powstania narodowe i wojny. 16 września 1939 r. świątynia spłonęła, trafiona serią pocisków niemieckich. Jej los podzieliły budynki parafialne poza plebanią. Przez całą okupację plebania służyła za kościół. Po zakończeniu wojny w roku 1945 wzniesiono nowy drewniany kościół, który służy do dnia dzisiejszego. Polichromia wnętrza jest dziełem malarza ks. Wincentego Kiliana. Księgi metrykalne prowadzone są od 1877 r.

Obecnie parafia liczy 2219 wiernych. Do parafii należy 15 wiosek. Większość parafian zajmuje się rolnictwem. Wielu parafian dojeżdża do pracy do Warszawy. Niektórzy, aby polepszyć sobie warunki bytowe wyjeżdżają za granicę. Jestem tutaj proboszczem ponad 12 lat. W tym czasie wykonaliśmy szereg prac: marmurowy ołtarz, ambonkę i posadzkę w prezbiterium, nowy dach na kościele i plebanii, generalny remont dzwonnicy i salki katechetycznej oraz powiększenie cmentarza.

W parafii jest kilkanaście kółek różańcowych, grupa ministrantów, kantorzy, lektorzy, koło przyjaciół Katolickiego Radia Podlasie i Rycerstwo Niepokalanej. Wprowadzamy w życie program diecezjalny „Chrzest w życiu i misji Kościoła, jak również nowy program przygotowania rodziców i chrzestnych do chrztu dzieci. Frekwencja wiernych na niedzielnej Eucharystii wynosi ok. 30% - mówił podczas przedstawienia parafii ks. kan. Henryk Drozdek.

W katechezie do parafian Ksiądz Biskup wyjaśnił, w jaki sposób wspólnota parafialna staje się znakiem jedności i miejscem przebaczenia. – Kościół to zgromadzenie ludzi, którzy uznają, że są grzesznikami i wchodzą na drogę nawrócenia. Kościół tworzą ochrzczeni, którzy uwierzyli, że mogą umierać dla siebie i żyć mocą Jezusa Chrystusa. Ta wspólnota wierzących, otwarta na nawrócenie i gotowa przebaczać, staje się podmiotem jednoczenia. Jedność Kościoła wypływa z tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Chrystusa. Umierając na krzyżu, Jezus rozproszonych przez grzech ludzi uczynił jednością. My często uciekamy od krzyża i wolimy żyć w rozproszeniu. Kiedy ludzie są rozproszeni, każdy myśli o sobie i chce siebie samego potwierdzić, a odrzuca wszystko, co jest przeciw niemu, co mówi o umieraniu – nauczał bp Kiernikowski. – Tym, co niszczy nasze życie osobiste i wspólnotowe jest przede wszystkim lęk przed przegraną, przed krzyżem. Jest to lęk o siebie, o własną wygodę, o zrealizowanie siebie dla siebie. Nikt bowiem sam z siebie nie chce być gorszy od drugiego, ani być gorzej traktowanym. Jesteśmy ludźmi, którzy grzeszą, gdyż - z powodu braku świadomości odniesienia do Boga jako Ojca i Dawcy Życia - chcemy zapewnić sobie życie. Z tego wynikają wszystkie nasze grzechy i wszelkie nasze nieszczęścia. Jesteśmy przyzwyczajeni, że mamy przyjść do kościoła, by spełnić obowiązek uczestniczenia we Mszy św. Nie zawsze przy tym rozumiemy, że we wspólnocie Kościoła Bóg daje nam poznać Dobrą Nowinę, by każdy z nas dzięki Ewangelii i sakramentom wchodził coraz bardziej w logikę krzyża oraz żył w jedności. Chrześcijanie to ludzie, którzy uwierzyli w Jezusa Chrystusa i Jego mocą uczą się przyjmować na siebie skutki zła – mówił Pasterz Kościoła Siedleckiego.

Posłuchaj katechezy



Ważnym dla wielu osób elementem katechezy był bezpośredni dialog Księdza Biskupa z wiernymi. Dla niektórych możliwość rozmowy z Pasterzem Diecezji była dużym zaskoczeniem, a jednocześnie niezapomnianym przeżyciem. Poruszane przez Księdza Biskupa problemy dotykały bowiem sytuacji życiowej zgromadzonych wiernych.

Po katechezie rozpoczęła się Eucharystia, podczas której bp Kiernikowski udzielił sakramentu bierzmowania 60 osobom. - Czy chcecie być świadkami tajemnicy Jezusa Chrystusa, czy też chcecie żyć po swojemu? Czy chcecie otrzymać Ducha Świętego, który będzie was prowadził na krzyż i uzdalniał do przyjęcia niesprawiedliwości? – pytał w homilii Biskup Siedlecki. - Dar Ducha Świętego, to jest moc życia nie dla siebie, czyli życia odwrotnego do grzechu. Ten dar czyni człowieka zdolnym do życia dla drugiego, przez wydawanie siebie. Bierzmowanie jest sakramentem, w którym Duch Święty wprowadza nas w nową jakość życia. Kto ma w sobie Ducha Jezusa Chrystusa, nie odwróci się od drugiego człowieka, nawet wtedy, gdy ten będzie dotykał jego życia, zagrażał mu, a czasem mu to życie w pewien sposób zabierał – nauczał Biskup Siedlecki.

Posłuchaj homilii





Zobacz zdjęcia w większym formacie.

Po zakończonej Eucharystii Ksiądz Biskup spotkał się z radą parafialną i udał się do Zespołu Szkół w Bojmiu. Dostojnego Gościa powitali uczniowie oraz Dariusz Kuć - Dyrektor placówki. W pierwszej części spotkania uczniowie zaprezentowali program słowno-muzyczny nawiązujący do ewangelijnej sceny powołania apostołów. W katechezie dialogowanej do uczniów Ksiądz Biskup wyjaśnił, jak należy rozumieć, że Jezus jest drogą, prawdą i życiem. W drugiej części spotkania Ksiądz Biskup wygłosił katechezę do nauczycieli na temat chrześcijańskiej tożsamości. - Kto przyjął chrzest, został wszczepiony w śmierć i zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa. Dzięki wierze zrodzonej przez słowo i zakorzenionej w tajemnicy chrztu, chrześcijanin może wchodzić w realność życia, aż po wymiar umierania. Nasz stary człowiek nie chce umierać. Chrześcijaństwo natomiast to świadome podejmowanie rzeczywistości krzyża i umierania, jako drogi do wolności i pełni życia w Chrystusie – nauczał Pasterz Kościoła Siedleckiego.
Po spotkaniu w szkole Ksiądz Biskup odwiedził jedną z rodzin mieszkających na terenie parafii. Wizytację zakończyło spotkanie z księżmi z dekanatu grębkowskiego.

Posłuchaj katechezy do nauczycieli