Wianuszki wije dlatego, iż wierzę w moc Eucharystii i w ten sposób mogę podziękować Bogu za te piękne dary, którymi nas obdarza. Ja osobiście robię wianki z ziół z których korzystam w odpowiednim czasie, czy to z lipy w czasie kaszlu, czy z mięty przy niestrawnościach, czy z rumianku stosując do picia lub do kąpieli niemowląt. Tradycja mówi, że wianki mają strzec obejścia i domu ( jednak nie można ich używać jako amuletu) lecz z wiarą podchodzić jak do wszystkiego co jest poświęcone. By w ten sposób w Oktawie Bożego Ciała dziękować Bogu za wszelakie Łaski, przemawia fakt, iż w tym czasie w sposób szczególny możemy doświadczyć uzdrowień jeśli z wiarą o to prosimy. Możemy się o tym przekonać chociażby z księgi cudów i łask z sanktuarium Trójcy Świętej w Prostyni.
Jakie jeszcze zastosowanie miały wianki? Miały chronić domostwo w czasie burzy, chroniły też dobytek, poświęcone wianki gospodarze układali w czterech kątach stodół. Ziół używano też do okadzania osób chorych. Zwyczaje takie znane były na podlaskich wsiach pod koniec ubiegłego wieku, dziś powoli zanikają, ale tradycja wyplatania wianków – trwa.
.jpg)
.jpg)
Foto: nadesłane przez czytelniczki, panią Krystynę z parafii Ostrożany i panią Marię z parafii Czaje
ABol/DW
Kwiecień 2024
