Do planów dochodów i wydatków dopisano 70-tysięczną dotację na prace remontowe przy zabytkowym budynku urzędu stanu cywilnego. Kwota stosunkowo niewielka, ale w połączeniu ze 120 tysiącami ze strony miasta pozwoli zabezpieczyć cokół i fundamenty budynku przed wilgocią.
W ramach wydatków remontowych zdjęto pewne sumy z remontu magistratu i przekierowano je na zabezpieczenia przeciwpożarowe przedszkoli. Pojawiły się też oszczędności w przetargu na ulicę Składową, które skierowano na inne bieżące remonty.
Kupno-sprzedaż z efektem zamiany
Ciekawą operacją są zapowiadane zakupy i sprzedaże gruntów. Miasto porządkuje nimi pewne własnościowe zaległości, których nie udało się załatwić w poprzednich latach. Od samorządu województwa kupuje pas ziemi pod chodnikiem przy ulicy Młynarskiej (na styku ze stacją obsługi samochodów Meditransu). W zamian planuje sprzedać nieruchomość przy ulicy Zamiejskiej, nieopodal oczyszczalni ścieków, gdzie Mazowiecki Zarząd Dróg Wojewódzkich chce urządzić jedną ze swoich baz. Finansowo miasto ma wyjść na tym na zero.
Targowisko i kąpielisko
Na piątkowej sesji zapowiedziano również przyspieszenie prac przy przebudowie targowiska przy ulicy 11 Listopada. Miasto starało się tu o dotację z po-PGR-owskiej części Polskiego Ładu, ale bez skutku, toteż inwestycja zostanie wykonana w ograniczonym zakresie, na jaki pozwalają środki własne i budżet obywatelski. Część wydatków (660 tys. zł) przeniesiono tutaj z roku przyszłego na bieżący, co pozwoli na szybsze wzniesienie budynku administracyjno-sanitarnego od strony ulicy 11 Listopada. Kolejne etapy, związane z zadaszeniem części targowiska i powiększeniem parkingu od strony ulicy Czerwonego Krzyża, będą zależały od funduszy dostępnych w następnych latach.
Wspomniane przesunięcie ma ułatwić budowę zaplecza kąpieliska nad Zalewem nad Muchawką. Miasto ma już jego projekt i pozwolenie na budowę, a przetarg na wykonawstwo chce ogłosić w przyszłym tygodniu. Prace chciałoby rozpocząć jeszcze w tym roku tak, aby budynek zaczął służyć plażowiczom w następnym sezonie, czyli późną wiosną przyszłego roku. Przypomnijmy, że oprócz dyżurki WOPR-u ma się tam znaleźć zaplecze sanitarne oraz kawiarnia.
STBS: chcemy budować, ale nie na siłę
Podczas sesji była mowa o sprawach Siedleckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego, które jest właśnie w trakcie trzeciego przetargu na nowy blok i już wie, że będzie organizować czwarty. Dwa pierwsze nie wyszły z przyczyn technicznych: elektroniczna platforma zamówień publicznych płatała figle i nie pozwoliła otworzyć złożonych ofert. W trzecim wszystko zadziałało jak trzeba, ale najtańsza oferta okazała się o ponad 1 mln zł za droga (15 mln zł wobec rezerwowanych przesz STBS 13,8 mln). Spółka ma chętnych na mieszkania, ma też do wykorzystania czekający na koncie miasta państwowy grant w wysokości 1,669 mln zł. Podejmie więc kolejne próby, ale jeśli nadal będzie za drogo, to zrezygnuje z planowanej budowy. Nie chce się bowiem ogałacać z pieniędzy i zadłużać w sytuacji spodziewanego wzrostu zaległości czynszowych. Wobec nadchodzącej fali podwyżek cen ciepła, prądu i wody część lokatorów może mieć kłopoty z terminowym regulowaniem rachunków i trzeba to uwzględnić przy planowaniu inwestycji.
AB/EŁ
Kwiecień 2024
