Siedlce dla Jezusa

maj 2023
W czwartek, 8 czerwca przy parafii św. Józefa w Siedlcach odbędzie się spotkanie pn. Siedlce dla Jezusa. Wydarzenie będzie przebiegało pod hasłem „Gdzie jest Duch Pański - tam wolność”.
„Gdzie jest Duch Pański - tam wolność” - hasło tegorocznego spotkania Siedlce dla Jezusa, zaczerpnięte z Listu do Koryntian, ma przypominać, gdzie szukać prawdziwej wolności.Wieczór uwielbienia Boga organizowany w Siedlcach od 2017 r. przez parafię św. Jana Pawła II i Wspólnotę Jednego Ducha stanowi zwieńczenie obchodów uroczystości Bożego Ciała, które w tym roku wypada 8 czerwca. Modlitwie towarzyszyć będzie zespół Mocni w Duchu.
Modlitwa, radość i uwielbienie
- Pomysłodawcą inicjatywy była wspólnota Odnowy w Duchu Świętym „Totus Tuus” przy parafii św. Jana Pawła II w Siedlcach, a w zasadzie jej ówczesny lider Kamil Perka - wspomina proboszcz parafii ks. Jarosław Oponowicz. - Przyszedł z propozycją, pełen entuzjazmu, więc zgodziłem się z radością, nie wiedząc, z czym to się wiąże - przyznaje, dodając, że spraw organizacyjnych było wiele. - Znalezienie właściwego miejsca, wybór zespołu, osoby mówiącej świadectwo, specjalnej monstrancji - wylicza kapłan. - Pojawił się też cel, najczęściej charytatywny, na który zbieraliśmy ofiary od uczestników koncertu - opowiada, dodając, że pierwsze koncerty zawierały - zgodnie z założeniem - wiele modlitwy, radosnego uwielbienia, odkrywania Pana w Eucharystii, ale także we wspólnocie Kościoła zgromadzonej wokół życiodajnego źródła. - Te koncerty wyzwalały odpowiedzialność za Kościół, który dba o obecność Chrystusa w sercu każdego oraz świadczy o pomocy Boga, prowadzeniu każdego wierzącego łaską Ducha Świętego i Jego światłem pośród tego świata, w pielgrzymce do nieba - podkreśla ks. J. Oponowicz.
Wstań i zapragnij
Organizatorzy zapytali o wrażenia osoby, które brały udział w wydarzeniu w latach ubiegłych. Justyna Kucharczyk z Łosic odpowiedziała tak:
„Było to niezapomniane przeżycie oraz doświadczenie jak we wspaniały sposób można uwielbiać naszego Pana i Stwórcę. Podczas pieśni uwielbienia rozkoszowało się moje serce z obecności Jezusa, którego adorowałam wspólnie z mężem oraz dużą ilością ludzi. Wszyscy w skupieniu patrzyli na Przenajświętsze Ciało naszego Pana ukryte w Hostii. W sercu ogromna radość, pokój oraz niepojęta miłość do Jezusa, któremu w podzięce i z wdzięcznością śpiewałam i wychwalałam Jego święte imię. Czułam obecność Duch Świętego, który wylewał swą moc na osoby, które grały w zespole oraz na osoby, które mówiły wzruszające świadectwo.
Widziałam ogromne zaangażowanie Wspólnoty Jednego Ducha i wszystkich Organizatorów. Serce jeszcze bardziej się radowało, bo widziałam jakie jest to dla nich ogromne poświęcenie. Zostawiając w domach swoje rodziny szli na cały dzień służyć uczestnikom i na Chwałę Pana. Niektórzy do późnych godzin nocnych sprzątali oraz wykonywali inne prace, po to aby to wszystko było zapięte na ostatni guzik. Dla kogo to wszystko? Dla nas obecnych uwielbiających Boga. Wszystko to było robione, abyśmy czuli się bezpiecznie i komfortowo. I tak ja się tam czułam.
Najważniejszą „robotę” i tak wykonywał Jezus, przy którym mogłam się wygadać poradzić i umocnić w wierze, abym mogła po tych wydarzeniach z radością i miłością mówić o Jezusie, oraz zachęcać do takich spotkań, na które warto pojechać.
Nieważne czy masz lat 15 czy 75 lat, albo czy musisz przejechać 30 czy 130 km. Wstań ze swej kanapy i zapragnij w swoim sercu Miłości Jezusa, a owoce zobaczysz niebawem. To wydarzenie „Siedlce dla Jezusa” na pewno w tym pomoże…”

Źródło: Echo Katolickie
0 komentarze