Biała Podlaska

Konkurs tkacki, rozstrzygnięty!

Kultura Wt. 24.11.2020 11:07:00
24
lis 2020

Perebory, narzuty, dywaniki oraz torebki czy poduszki, wszystko wykonane tradycyjną metodą tkacką na krosnach. To prace nadesłane w tym roku na XI Przygraniczny Konkurs Tkacki „Tkactwo w dolinie Bugu i Krzny” organizowany przez Gminny Ośrodek Kultury w Białej Podlaskiej.

– Uczestnikami konkursu byli twórcy z całej Polski, najwięcej prac w płynęło z województwa Podlaskiego, ale nasza Lubelszczyzna też ma sporo osób tkających. W tym roku udział wzięło 21 (dwudziestu jeden) uczestników, 17 osób dorosłych i 4 dzieci – powiedziała Jolanta Zając, instruktor GOK w Białej Podlaskiej.

W kategorii dzieci i młodzież prace wykonane były przez dziewczynki z Hruda, które otrzymały wyróżnienia. Są to: Weronika Popiełowska, Milena Ojcewicz, Weronika Ważkiewicz oraz Wiktoria Mich.

Dorośli mogli nadsyłać swoje prace w ramach czterech przygotowanych kategorii tj. perebory, gobeliny i kilimy, tkaniny wielonicielnicowe oraz dowolna technika tkacka. W tej kategorii przyznano nagrody oraz wyróżnienia. W kategorii perebory nagrodę I stopnia otrzymała Magdalena Papakul z Mord, w kat. gobeliny i kilimy przyznane zostało wyróżnienie Edwardzie Orczykowskiej – Sikorskiej z Siecla, w kat. tkaniny wielonicielnicowe nagrodę I st. otrzymała Bernarda Rość z Szaciłówki, a w kat. technika dowolna nagrodę I st. otrzymała Magda Błażejewska z Wałbrzycha.

W tym roku za racji trudnej sytuacji rozstrzygnięcie konkursu odbyło się zgodnie z obowiązującym reżimem sanitarnym. Wystawę prac można obejrzeć w Internecie na stronach GOK Biała Podlaska, a także w galerii pod tekstem.

W pracowni tkackiej w Hrudzie odbywają się cykliczne warsztaty tkackie, w tym roku z racji epidemii takie zajęcia były mocno ograniczone. Jak zaznaczyła Jolanta Zając tkactwo w ostatnim czasie zrobiło się bardzo modne i co roku przybywa nowych twórców.

W województwie Podlaskim oraz Lubelskim są osoby, które zaczęły tkać i tworzą swoje pracownie. – Każdego roku przyjeżdża do nas mnóstwo dzieci ze szkół z całego powiatu, ale także z Warszawy. Zaczynają tkać nie pewni czy podołają, ale na prawdę tak wciąga ich tkanie, że trudne je potem oderwać. Cieszę się, że dzieci są tą grupą, z którą można bardzo dużo zrobić – dodała Jolanta Zając.


ICH/Hrud [MSz]

Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Izabela Chajkaluk
+48.500106004

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.