Protest rolników z Ryk

W środę, 20 marca na węźle S17 w Moszczance, w powiecie ryckim swój szósty protest rozpoczęli tamtejsi rolnicy. W związku z demonstracją zablokowali pas ruchu z Warszawy w kierunku Lublina. Strajki rolnicze trwają w około 600 miejscach w całej Polsce.

Rolnicy mówią: „Jesteśmy dopchnięci do muru, ceny skupu zbóż są tak niskie, że nie wystarczają na paliwo i nawozy, a to pora wyjechać w pole”. Są zdegustowani brakiem stanowczej reakcji władz na ich sytuację i jak twierdzą jeśli nic się nie zmieni, będą zmuszeni do podjęcia kolejnych prób walki o swoją rację. Pierwotnie protestować mieli na trasie, blokując pasy w obu kierunkach, jednak biorąc pod uwagę okolicznych mieszkańców, dla których blokada w dwóch kierunkach mogłaby oznaczać szeroko rozumiane utrudnienia oraz po rozmowach ze służbami, zdecydowali się złagodzić charakter demonstracji.

Na proteście do rolników kilka słów wygłosił również ks. Stanisław Chodźko, proboszcz ryckiej parafii oraz duszpasterz rolników Diecezji Siedleckiej. Podkreślił on znaczenie ich protestów oraz nawoływał do wiary, że z Bożą pomocą protesty rolników odniosą oczekiwany efekt. Zapewnił ich również o modlitewnym wsparciu.
Protest w powiecie ryckim potrwa 26 godzin. Rolnicy opuszczą drogę S17 jutro o godzinie 12:00.