Konfederacja: więcej (zdrowotnej) konkurencji
gru 2025
Dosypywanie pieniędzy nic nie da, bo to już zrobiono w ostatnich latach. Obcinanie ilości świadczeń bądź odsuwanie ich na przyszły rok uderzy w pacjentów. Potrzeba racjonalizacji wydatków, a to może zapewnić tylko konkurencja płatników. Taką receptę na powszechnie znane problemy służby zdrowia proponują mazowieccy działacze Konfederacji.
Bolączki służby zdrowia są powszechnie znane. Brak kilkunastu miliardów złotych w budżecie Narodowego Funduszu Zdrowia jest już od wielu tygodni przedmiotem ożywionej debaty publicznej. Teraz zabrali w niej głos nie tylko sejmowi liderzy, ale i lokalni działacze Konfederacji.Na wtorkowej (09 grudnia) konferencji przed siedleckim szpitalem wojewódzkim przypomnieli powtarzany od lat postulat rozbicia monopolu Narodowego Funduszu Zdrowia i krytykowali niekonsekwentną politykę zdrowotną kolejnych rządów.
– Ten największy od kilkunastu lat kryzys to efekt patologicznego zarządzania służbą zdrowia. Rząd zamiast podejść do tego systemowo, proponuje ciąć lub odkładać zabiegi, likwidować oddziały lub całe szpitale. Rozwiązaniem nie jest ciągłe dosypywanie pieniędzy, ale likwidacja NFZ-u, wprowadzenie konkurujących kas chorych i systemu na wzór niemiecki, gdzie pieniądze idą do szpitala za konkretnym pacjentem – uważa Kamil Piórkowski.
– Problemem nie są zarobki lekarzy, alef wycena świadczeń, gdzie szpital chętniej robi zabiegi opłacalne, a nie robi tych, które są potrzebne pacjentom, ale gorzej płatne. Kolejne rządy likwidowały limity, a kiedy przyszło do płacenia, mówią szpitalom „radźcie sobie, nie mamy pieniędzy” – dodaje Rafał Długołęcki.
Konfederaci zwracają też uwagę na antydemograficzne skutki proponowanego łączenia porodówek z SOR-ami (perspektywa rodzenia dzieci w towarzystwie ofiar wypadków i pijackich bójek może zniechęcić do powiększania rodzin). Ponadto krytykują wydatki ponoszone na leczenie obywateli Ukrainy, nie dowierzając oficjalnym danym, że płacone przez nich składki są większe od wydatków.
Na uwagę, że decentralizacja NFZ-u nie rozwiąże problemu niedoboru lekarzy i podkupywania ich sobie przez szpitale, działacze Konfederacji zgodzili się, że potrzebne jest również zwiększenie lub zniesienie limitów na studia medyczne oraz sztucznych ograniczeń w dostępie do specjalizacji. To w większej konkurencji, a nie w sztucznych urzędowych barierach upatrują rozwiązania problemu absurdalnie wysokich pensji i słabej dostępności specjalistów.



0 komentarze