Straciła pieniądze, ale zachowała czujność

sty 2025
Oszuści coraz częściej wykorzystują media społecznościowe do wyłudzania pieniędzy, tworząc fałszywe oferty pożyczek na atrakcyjnych warunkach. Przekonała się o tym 53-letnia mieszkanka powiatu ryckiego, która uwierzyła w obietnicę szybkiej pożyczki bez formalności i z niskim oprocentowaniem. Kobieta straciła wpłaconą opłatę aktywacyjną, a oszuści zażądali kolejnych wpłat.
53-letnia mieszkanka powiatu ryckiego znalazła na jednym z popularnych portali społecznościowych ofertę pożyczki. Skontaktowała się z ogłoszeniodawcą i dowiedziała się, że może uzyskać kwotę dokładnie taką jak ją interesowała, czyli 8 000 złotych, bez dodatkowych opłat. Oprocentowanie pożyczki miało wynosić 5,55% a rata jedyne 239 złotych miesięcznie.Kobieta przystała na ofertę. Wysłała zdjęcie swojego dowodu osobistego i dostała wiadomość, że jej wniosek został rozpatrzony pozytywnie i jeżeli wpłaci niespełna 300 złotych opłaty manipulacyjnej, to w ciągu 3 minut pieniądze trafią na jej konto.
Wpłaciła. Pomimo to pożyczka nie trafiła na jej konto. Zamiast tego poinformowano ją, że musi zrobić kolejną opłatę aktywacyjną w wysokości blisko 1500 złotych, o której nikt wcześniej jej nie wspominał. Zawiadamiająca nie zgodziła się na to i zrezygnowała z pożyczki, prosząc o zwrot wpłaconej kwoty. Poinformowano ją, że aby odzyskać pieniądze, należy wpłacić 200 złotych. Wtedy kobieta zorientowała się, że może być to oszustwo i zgłosiła sprawę na Policję.
Na podst. INF aspiranta Łukasza Filipka/ KPP Ryki
0 komentarze