Połamane drzewa, uszkodzone dachy i zalane ulice, czyli powiat łukowski po ulewach
sie 2024
Od niedzieli 18 sierpnia nad powiatem łukowskim przechodzą intensywne opady deszczu i burze, którym towarzyszy silny wiatr. Licząc od niedzieli do dziś, 20 sierpnia strażacy interweniowali już 51 razy. W samym Łukowie najtrudniejsza sytuacja była w poniedziałek 19 sierpnia. Po dwóch gwałtownych ulewach zalało m.in. ulicę Spółdzielczą. Pod wodą znalazło się również skrzyżowanie tzw. małej obwodnicy miasta z ulicą Żelechowską.
Pierwsza ulewa przeszła nad Łukowem w poniedziałek 19 sierpnia około godziny 15.00. Dwie godziny później znów lało. Kanalizacja deszczowa była „bez szans”. Trudna sytuacja była na skrzyżowaniu tzw. małej obwodnicy miasta z ulicą Żelechowską. Zanim pogoda się nie ustabilizowała woda wybijała ze studzienek. Powodem tego był gwałtowny przybór wody w Krznie. W tym kulminacyjnym momencie skrzyżowanie znalazło się pod wodą. Jeden z naszych czytelników przesłała do nas zdjęcia oraz wiadomość następującej treści:„Dzień dobry, może zainteresujecie się państwo ponownie zalaną obwodnicą i skrzyżowaniem z ul. Żelechowską w Łukowie. Nie tak bardzo dawno temu panowie w krawatach z dumą prężyli pierś do kamer i mówili że naprawili - w sumie nie wiadomo co - i że nie będzie już zalań ulicy. Rzeczywistość niestety jest inna.
Dodam, że ta ulica jest powiatową i że to nie pierwszy raz, jak zdarzają się te zalania. Ciekawe co teraz powiedzą panowie z ZDP - jak tym razem będą chcieli sobie poradzić z drogową fuszerką. My kierowcy chyba już nie mamy nadziei na poprawę bezpieczeństwa podczas ulew. Pozostaje jedynie liczyć się z kosztami w przypadku gdy woda unieruchomi samochód.”
Na szczęście kiedy tylko pogoda się ustabilizowała, woda „zeszła”. Około godziny 19.00 było tam już sucho.
Jak informują nas nasi czytelnicy bardzo trudna sytuacja była na zbiegu ulic Staropijarskiej i Spółdzielczej. Kanalizacja deszczowa nie zadziałała też przed jednym z bloków przy ul. Partyzantów. Po opublikowaniu zdjęć i nagrań, dziś 20 sierpnia trwa już czyszczenie studzienki kanalizacyjnej.
Pogoda „daje się we znaki”. Licząc od niedzieli 18 sierpnia do dzisiejszego poranka, 20 sierpnia, strażacy interweniowali już 51 razy aby likwidować skutki deszczu i silnego wiatru. Jak mówi nam Konrad Turski, zastępca komendanta KP PSP w Łukowie 31 razy interweniowano aby usuwać drzewa i gałęzie z dróg. Sześć razy strażacy byli wzywani do usunięcia wody z zalanych budynków. Pomagali też przy zabezpieczaniu zerwanych i uszkodzonych dachów w Malcanowie, Fiukówce oraz w miejscowości Poznań, gdzie wiatr uszkodził dachy na czterech posesjach. Druhowie wezwani także zostali do ugaszenia pożaru budynku gospodarczego w Mizarach, gdzie ogień pojawił się na skutek wyładowania atmosferycznego. W tych wszystkich działaniach uczestniczyło w sumie pięć pojazdów z KP PSP Łuków oraz 21 jednostek OSP z terenu powiatu łukowskiego.
zdjęcia: czytelnicy/KP PSP Łuków/podlasie24
3 komentarze
Coś brakuje etatowych twarzy ze starostwa na zdjęciu na ulicy Żelechowskiej.
Oni wolą robić sobie zdjęcia z autobusem....
Kilkadziesiąt lat temu wybudowano tamę na Krznie w okolicy ogródków działkowych /Kamieniak/, jak myślicie, w jakim celu?. Na dzień dzisiejszy wiekszośc południowej części miasta została zabetonowana i stąd tak duże ilości wody opadowej, która nie może być na bieżąco odprowadzona do przepełnionej rzeki.