Niepewna przyszłość szpitala /AUDIO/

mar 2025
Jeżeli Narodowy Fundusz Zdrowia zapłaci szpitalowi pełną kwotę za nadwykonania, to można patrzeć na nadchodzący rok z ostrożnym optymizmem. Dużo też będzie zależało od realizacji ustawy podwyżkowej, która od lipca wejdzie w życie. - To jest coś takiego, co może w ciągu jednego dnia zabić szpital, jeśli będziemy zobligowani do ich wypłacenia, a nie dostaniemy na nie pieniędzy- mówi dyrektor SP ZOZ w Garwolinie.
- Na chwilę obecną nasza sytuacja jest stabilna, natomiast, absolutnie kluczową rzeczą jest dla nas, w jakiej wysokości zostaną nam wypłacone wypracowane przez nas nadwykonania. Jeżeli te nadwykonania zostałyby wypłacone w całości, to możemy patrzeć na nadchodzący rok z ostrożnym optymizmem. Oczywiście dużo będzie zależało od realizacji ustawy podwyżkowej, bo to jest coś takiego, co może w ciągu jednego dnia zabić szpital, jeżeli będziemy zobligowani do wypłacenia podwyżek, a nie dostaniemy na nie pieniędzy. To jest rozmowa o ogromnych sumach i to jest zawsze ten element, który budzi wątpliwość – mówi Krzysztof Żochowski, dyrektor SP ZOZ w Garwolinie i dodaje, że poza tym jednym elementem, w przypadku zapłaty nadwykonań, sytuacja wydawałaby się w miarę stabilna, a jeżeli szpital nie uzyska tych nadwykonań, jeżeli NFZ nie zapłaci za pracę, którą wykonano lecząc chore osoby, to wtedy – według dyrektora – ta stabilność będzie na dużo niższym poziomie i wtedy „powinniśmy się zacząć troszeczkę niepokoić o nadchodzącą przyszłość, zwłaszcza, że też nie wiemy, co będzie się działo w całej ojczyźnie, jaka będzie inflacja, wzrost cen. Także tu są te dwa ogromne znaki zapytania”...Więcej w rozmowie Waldemara Jaronia z dyrektorem, Krzysztofem Żochowskim:
![]() |
2 komentarze
Gdzie jest czarodziejska różdżka minister Leszczyny ?
Trzymać Dyrektora , szpital rozwinął, bo może być gorzej, a gdzie ludzie będą się leczyć, trochę rozwagi