Garwolin

Pokazy, które kosztują fortunę

Region Pt. 05.12.2025 14:26:43
05
gru 2025

W powiecie garwolińskim, podobnie jak innych regionach kraju, znów ruszyła ofensywa firm, które pod przykrywką „bezpłatnych badań” i „prezentów” wyciągają od seniorów tysiące złotych. Scenariusz jest zawsze ten sam: presja, manipulacja i umowy, których nikt nie ma czasu przeczytać. Powiatowy Rzecznik Konsumentów alarmuje – to nie przypadek, to precyzyjnie zaplanowany mechanizm oszustwa.

Wystarczy odebrać jeden telefon, by zaczął się maraton natarczywych zaproszeń. Seniorzy często słyszą, że czeka na nich wyjątkowy prezent, losowanie lub darmowe badania. Po kilku rozmowach wiele osób ulega – „przecież nic nie ryzykuję”. Ryzyko zaczyna się jednak dopiero na miejscu.

Firmy organizują pokazy w wynajętych salach hoteli czy restauracji. Już od progu budują atmosferę wyjątkowości, ale prawdziwy cel jest inny: skłonić uczestników do zakupu sprzętu za kilka lub kilkanaście tysięcy złotych.

Izolacja i fałszywe badania

Mechanizmy stosowane na takich spotkaniach są zaskakująco profesjonalne. Najpierw następuje izolowanie uczestnika – odciąganie od znajomych, zachęcanie do wyciszenia telefonów, uniemożliwianie konsultacji z bliskimi. Kolejnym etapem są pseudo¬badania, np. wzroku czy wydolności, które nie mają żadnej wartości medycznej, za to doskonale podnoszą wiarygodność organizatora. Chwilę później pojawia się informacja o rzekomej wygranej: drogi odkurzacz, urządzenie filtrujące, mata lecznicza. Senior ma poczuć się wyróżniony, a nawet wdzięczny.

„Darmowe za VAT”, czyli najdroższy prezent życia

Kluczowy trik polega na przedstawieniu „nagrody”, za którą trzeba natychmiast zapłacić kilka lub kilkanaście tysięcy złotych, zwykle jako „VAT”, „opłatę celną” lub „koszt logistyczny”. To w rzeczywistości ukryta cena produktu. Wszystko odbywa się pod presją. Sprzedawcy przyspieszają, ponaglają, a umowy podsuwane są do podpisu małym drukiem. Nierzadko to umowy kredytowe, z których pełnej treści senior dowiaduje się dopiero w domu.

Kiedy już podpiszesz – nadal możesz się bronić

Powiatowy Rzecznik Konsumentów Paweł Gajewski przypomina, że prawo w takich sytuacjach stoi po stronie mieszkańców. Umowę zawartą poza lokalem przedsiębiorstwa można odstąpić w ciągu 14 dni od odebrania towaru. Wystarczy wysłać oświadczenie o odstąpieniu i odesłać sprzęt. Sprzedawca ma kolejne 14 dni na zwrot pieniędzy. Mieszkańcy powiatu garwolińskiego mogą skorzystać z bezpłatnej pomocy Rzecznika, który przyjmuje w Starostwie Powiatowym w Garwolinie.

Jak nie dać się złapać?


Jeśli organizator unika podawania ceny, wywiera presję, zasłania się „promocjami tylko dziś” lub utrudnia przeczytanie umowy – to nie jest okazja, tylko pułapka. W takich sytuacjach najlepszą decyzją jest po prostu… wyjść.

na podst. inf. PRK
fot.Pexels
Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Waldemar Jaroń
+48.509056641

3 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.
Obywatel Pt. 05.12.2025 16:37:53

I bardzo dobrze można dziwić się młodemu ze głupi ale jak stary głupi to na to lekarstwa juz nie ma nic nie ma w zyciu za darmo

Senior Pt. 05.12.2025 17:43:40

Dziękujemy za ten materiał, bo czasami człowiek się zapomina i połyka wciskany przez cwaniaków kit.

Władysław Pt. 05.12.2025 20:14:26

Brałem udział w takim pokazie dla seniorów co był w Garwolinie. Proponowane towary mialy być po promocyjnych cenach i tylko dla szczęściarzy. Było jakieś losowanie i wylosowali mnie. Podnieciłem się trochę, a facet z tej ekipy to mi tak zamotał w głowie, że omal nie podpisałem z nim umowy na jakiś materac za 8 tys. zł. Na szczęście naciągnęli mnie tylko na stówkę. Ta stówka to była za maść co według nich miała być w promocji. Sprawdziłem później w aptece to podobna maść kosztowała 19 zł 80 gr z ja im dałem stówkę.