Pożegnano Mirosława Odoszewskiego

Był znanym muzykiem, kompozytorem i twórcą wielu projektów. Kilkaset osób pożegnało Mirosława Odoszewskiego, przez lata związanego z parafią Trójcy Świętej w Łosicach, w której był organistą i kierownikiem chóru „Adoramus”.

Mirosław Odoszewski to postać, której w Łosicach przedstawiać nie było trzeba. Zaangażowany artysta, pedagog, których rozpalał w innych pasję do muzyki. Zmarł w wieku 60 lat. Jego ostatnie pożegnanie miało miejsce 8 lutego w parafii Trójcy Świętej, w której pracował przez ostatnie dekady. Eucharystii przewodniczył proboszcz ks. kan. Paweł Madaliński. Homilię wygłosił wikariusz ks. Mirosław Niewęgłowski. Kapłan podkreślił m.in. że Bóg powołuje do Siebie ludzi w chwili dla nich najlepszej, choć jest to dla nas trudne do pojęcia.

- Mirek zamiast przyjąć dzisiaj nas po kolędzie, poszedł do św. Piotra. I tam dyryguje tymi, którzy trafili tam przed nami. Tak i my dzisiaj wspierając go naszą modlitwą, świadomi, że dołączymy do tego orszaku świętych w niebie, trwajmy na modlitwie, w jedności z Bogiem i sobą samym – zaznaczył.

Mirosław Odoszewski był w przeszłości dyrektorem Łosickiego Domu Kultury. To dzięki niemu w 2003 roku powstał też chór „Adoramus”, działający przy parafii Trójcy Świętej. Od prawie 10 lat kierował Zespołem Pieśni i Tańca Ziemi Łosickiej. Często powtarzał, że występ musi być zabawą. Tych, których przygotowywał do występów uspokajał słowami „Będzie dobrze”. Urnę z prochami Mirosława Odoszewskiego złożono na cmentarzu w Łosicach.