Poznaliśmy laureatów nagrody im. Ludomira Benedyktowicza

Małgorzata Pepłowska za działalność artystyczną, Mariola Zaczyńska za literaturę i dziennikarstwo, Eugeniusz Skorupka za działalność społeczną i popularyzację regionu. To laureaci 37. edycji Nagrody imienia Ludomira Benedyktowicza.

Ustanowiona pod koniec lat 80-tych w środowisku Chrześcijańskiego Stowarzyszenia Społecznego nagroda promuje ludzi, którzy swoją pracą naukową, artystyczną i społeczną rozsławiają Podlasie w kraju i za granicą. Jej patron symbolizuje wytrwałość w pokonywaniu życiowych przeciwności. Ludomir Benedyktowicz był powstańcem styczniowym, który stracił w walce obie ręce, a mimo to ukończył akademię sztuk pięknych i został uznanym malarzem. Jego obrazy kupowano nie ze współczucia dla autora, ale dlatego, że były po prostu dobre. O jego życiu i twórczości powstał niedawno film dokumentalny, który miał swoją premierę na dzisiejszym (1 grudnia) wręczeniu nagrody. Niedługo będzie się z nim mogła zapoznać szeroka publiczność, o czym napiszemy jeszcze osobno.

Wracając zaś do samej nagrody, to jest ona przyznawana od 1987 roku w trzech kategoriach: patriotyczno-społeczno-humanitarnej, artystycznej oraz literackiej (w tej ostatniej mieści się też dziennikarstwo i działalność popularyzatorska). Do tej pory miała 115 laureatów. Czym wyróżnili się tegoroczni?

Małgorzata Pepłowska specjalizuje się w dwóch trudnych dziedzinach sztuki ludowej: artystycznym tkactwie oraz wycinankach z opłatka. Działa od lat 80., była za swoją twórczość wielokrotnie nagradzana, a jej prace wystawiano na całym świecie, od Nowego Jorku po Pekin.

Mariola Zaczyńska, kojarzona w regionie jako dziennikarka Tygodnika Siedleckiego, ma na swoim koncie również twórczość literacką. Jest autorką kilku powieści, a w połowie poprzedniej dekady organizowała przez kilka lat festiwal literatury kobiecej. Znana jest również ze swego zaangażowania na rzecz zwierząt.

Eugeniusz Skorupka to ceniony przewodnik turystyczny, współpracujący od wielu dekad zarówno z PTTK, jak i z komercyjnymi biurami podróży. Jak podkreślono w laudacji – jest rozchwytywany, bo uchodzi za kopalnię wiedzy o historii regionu.





Zdjęcia: Adam Białczak, Piotr Grabowski