Sobolew: Wójt po proteście otrzymuje groźby
lis 2025
W Sobolewie narasta konflikt dotyczący lokalnego schroniska dla zwierząt. Po sobotnim proteście Wójt gminy poinformował o fali gróźb kierowanych pod jego adresem, jednocześnie podkreślając, że w ocenie gminy placówka nie budzi poważnych zastrzeżeń. W ramach działań mających na celu uspokojenie nastrojów zaplanowano spotkanie z posłem Łukaszem Litewką, znanym z aktywności na rzecz ochrony zwierząt.
Groźby po proteścieJak relacjonuje Wójt, po proteście otrzymywał przez cały weekend „różne dziwne wiadomości” w mediach społecznościowych. Wśród nich pojawiły się groźby, w tym wiadomości o treści „módl się o życie”. Podobne komunikaty miały trafić również do jego żony, młodszej siostry, szwagra i innych członków rodziny.
Wójt zwrócił uwagę także na incydent związany z ustawieniem zniczy, pośród których znalazło się zdjęcie przedstawiające jego wizerunek wyświetlony na telefonie. Uznał to za zachowanie „poniżej krytyki”. Nie podjął jeszcze decyzji, czy sprawa zostanie zgłoszona policji lub prokuraturze.

fot.: @DIOZ
Stanowisko gminy wobec schroniska
Wójt zapewnia, że gmina nie „zamiata żadnych doniesień pod dywan” i każdą zgłoszoną informację weryfikuje kilkukrotnie. Jak podkreśla, schronisko Happy Dog jest regularnie kontrolowane zarówno przez gminę, jak i inspekcje weterynaryjne powiatową i wojewódzką. Według władz samorządowych kontrolujący nie stwierdzili „poważnych zarzutów” wobec prowadzenia placówki.
Odnosząc się do trwającej od kilku lat sprawy sądowej dotyczącej właściciela schroniska, Mariana Drewnika, Wójt zaznaczył, że dopóki nie zapadnie wyrok, obowiązuje zasada domniemania niewinności.
Próba uspokojenia nastrojów
Ze względu na narastające napięcie Wójt zapowiedział działania mające na celu deeskalację konfliktu. W tym celu ma dojść do spotkania z posłem Łukaszem Litewką. Rozmowa została umówiona na terenie Sejmu i ma odbyć się w cztery oczy. Samorząd liczy, że spotkanie pozwoli znaleźć wspólne rozwiązania akceptowalne zarówno dla mieszkańców, jak i środowisk prozwierzęcych.
Kwestie finansowe w tle sporu
Wójt wskazał, że część kontrowersji może wynikać z postulatów niektórych fundacji i stowarzyszeń działających na rzecz zwierząt. Obecnie gmina ma podpisaną umowę ze schroniskiem Happy Dog i płaci ryczałt w wysokości 2600 zł za każdego odłowionego psa. Według wójta organizacje prozwierzęce postulują, by:
1. odławianiem zwierząt zajmowały się wyłącznie fundacje,
2. leczenie zwierząt trafiających pod ich opiekę było finansowane przez gminę.
Według Wójta takie rozwiązania mogłyby znacząco zwiększyć koszty, nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych za jednego psa, co stanowiłoby obciążenie dla budżetu gminy.
Deklaracja wyjaśnienia sprawy
Samorząd podkreśla, że celem jest pełne wyjaśnienie wszystkich wątpliwości związanych ze schroniskiem. „Żeby prawda o schronisku, jaka by ona nie była, wyszła na jaw i została jasno wyklarowana” – zadeklarował Wójt. Według obecnych informacji gminy „wygląda na to, że wszystko jest w porządku”.
Więcej informacji na ten temat we wtorek, 25 listopada, na antenie Katolickiego Radia Podlasie.




9 komentarze
Pan jako reprezentant gminy powinien udać się na spotkanie z protestującymi. Skrajnie nieobywatelska postawa, ani wójcie. To schronisko to historia cierpliwei zwierząt Należy po pierwsze to schronisko otworzyć. pozwolić na wizyty, wolontariat. Na tę chwilę to jakaś twierdzą, której bronia lokalni włodarze
Nikt nie miał obowiązku tam przychodzić w dzień wolny, kiedy wy to zrozumiecie? To krzyczenie że ktoś żyje z waszych podatków i wstawianie na relacje na instagram jest słabe, bo wiele osób na tym strajku to osoby bezrobotne. Ciekawe ile procesów wytoczy Wojt i pracownicy gminy, bo to co się tam wyprawiało to coś strasznego. Czemu nie idziecie do wojewody? Nie znacie przepisów? Czemu nie idziecie do inspektora weterynarii? Nie ma wyroku sądu co do argumentu z prokuratorą więc sory.
Dlaczego jest tak enigmatycznie napisane: "sprawa sądowej dotycząca właściciela schroniska". Po pierwsze: jest to sprawa karna (nie cywilna), po drugie: Drewnik ma postawione zarzuty PROKURATORSKIE O ZNĘCANIE SIĘ NAD ZWIERZĘTAMI, więc skoro prokurator widział zasadność wniesienia pozwu do sądu - to chyba jest coś na rzeczy. Czy wpływy Drewnika sięgają aż tu, że portal boi się mu narazić?
Czytaj ze zrozumieniem, a potem komentuj. Artykuł oparty jest o rozmowę z perspektywy wójta Gminy.
To jest walka konkurencji o przejęcie zysków z psiego biznesu a pożyteczne psiary myślą że tam o dobro zwierząt chodzi. Panie wójcie, żadnej uległości przed nimi tylko zgłaszać do prokuratury i żądać ścigania tak jak Owsiak ściga staruszkę za ,,Giń człeku". Jakiegoś prawnika chyba macie w gminie żeby się tym zajął.
Ludzie opamiętajcie się tyle naszych rodaków zyje w ubóstwie ,a wy protestujecie "bo pieskom i kotkom dzieje się krzywda://? P.S. To schronisko nie jest takie złe chodzę w jego pobliżu na grzyby i widzę że Marian opiekuje się tymi zwierzakami
Jak żyją w ubóstwie to im pomóż. Nie ,agladaj innym do portfela i zbieraj dalej te grzybki. Jak zwierzęta tam mają tak super to chyba grzybki halucynki zbierasz.
Nareszczie coś drgnęło w sprawie schroniska. Najwyższy czas zmienić los trafiających tam zwierząt.
Myśli policji,prokuraturze aby swoj wizerunek chronic , a wac pan delikatny nie myslal o nikczemnych warunkach czworonogow? Ciezko bylo przyjsc na protest i wysłuchać merytorycznych argumentow ???