WUP: nie ma zawodów nadwyżkowych

maj 2025
W rankingu województw z najniższym bezrobociem Mazowsze spadło na trzecie miejsce, za Śląsk i Wielkopolskę. Ale i tak wskaźniki wyglądają tu dobrze. Wojewódzki Urząd Pracy opublikował ostatnio trochę ciekawych informacji, które mogą się przydać młodzieży w planowaniu, a dorosłym – w modyfikacji swojej kariery zawodowej.
– Mazowsze zawsze było pod tym względem zróżnicowane. W samej Warszawie stopa rejestrowanego bezrobocia to 1,4 procenta. Na terenie naszej filii mamy Siedlce - 3,9 proc., a powiat siedlecki 5 procent. Powiaty: łosicki węgrowski i sokołowski mają między 5 a 5,6 proc., a garwoliński około 8 proc. – informuje kierownik siedleckiej filii WUP, Piotr Karaś.Wśród 166 badanych w ramach „Barometru zawodów” grup nie ma ani jednej, w której występowałaby nadwyżka pracowników. Jest albo równowaga, albo deficyt (odpowiednio: 85 i 81 grup zawodowych).

Kilka zawodów z widocznym niedoborem pracowników na terenie miasta i powiatu siedleckiego wymienia specjalista WUP, Zbigniew Czarnocki: – W branży edukacyjnej brakuje nauczycieli: przedszkolnych i przedmiotów zawodowych, a także tych do szkół specjalnych. W branży informatycznej brakuje grafików, programistów, administratorów stron, analityków i testerów. Administracja poszukuje pracowników biurowych i recepcjonistów ze znajomością języków obcych. Branża budowlana od lat zgłasza zapotrzebowanie na robotników, betoniarzy, cieśli, dekarzy. Branża medyczna odczuwa brak lekarzy, dentystów, ratowników, pielęgniarek, psychologów i fizjoterapeutów. W transporcie jest za mało spedytorów, logistyków, kierowców autobusów i ciężarówek, kurierów i zaopatrzeniowców. Służby mundurowe poszukują policjantów i więzienników. W usługach pożądani są fryzjerzy, kosmetyczki i personel sprzątający. Branża produkcyjno-przetwórcza potrzebuje spawaczy, ślusarzy oraz operatorów maszyn i obrabiarek. Handel przyjmie kasjerów, sprzedawców, ale też specjalistów od reklamy i marketingu. W branży spożywczej są oferty dla piekarzy, cukierników i kucharzy.
Jeśli chodzi o zawody, gdzie podaż i popyt są mniej więcej w równowadze, to zaliczają się do nich przedstawiciele handlowi, kierownicy sprzedaży, agenci ubezpieczeniowi, animatorzy kultury, farmaceuci, geodeci, architekci, specjaliści od elektroniki i robotyki, diagności samochodowi, weterynarze, robotnicy leśni, kelnerzy, pracownicy biur podróży, floryści, specjaliści rynku nieruchomości.
Coroczne badanie rynku pracy może być wskazówką zarówno dla wybierającej szkołę młodzieży, jak i dla osób dorosłych, które rozważają zmianę bądź podniesienie kwalifikacji. Szczegółowe dane są dostępne na stronie WUP oraz specjalnie temu poświęconej https://barometrzawodow.pl/
0 komentarze