Leszek Ślazyk „Twierdza Chiny. Dlaczego nie rozumiemy Chin”
sie 2024
Chiny dokonały w ostatnich 40 latach niemożliwego. Startując pod koniec lat 70. XX wieku z pozycji najludniejszego, zapóźnionego i jednego z najbiedniejszych państw świata, Chiny wchodzą w trzecią dekadę XXI wieku jako niekwestionowana druga gospodarka w skali globu. Skutecznie zwyciężają z powszechnym niegdyś ubóstwem, ale co jeszcze bardziej fascynujące, technologicznie zaczęły konkurować ze światowymi liderami.
Prace chińskich naukowców zaczynają dominować w periodykach naukowych. Chińscy astronauci pracują w chińskiej stacji orbitalnej, a za chwilę, śladem chińskich łazików udadzą się na Księżyc, by zbudować tam pierwszą w historii ludzkości bazę zamieszkałą przez ekipy naukowców i… księżycowych górników.Chiński kapitał okazuje się być obecny w zupełnie nieoczekiwanych branżach, jak na przykład amerykański przemysł filmowy. Chiny systematycznie rozpychają się w naszej
współczesności, a my o Chinach wiemy niewiele. I coraz mniej je rozumiemy. Nie rozumiemy, bo nie przyjmujemy do wiadomości, że są osobną cywilizacją, osobnym centrum kulturowym, przestrzenią rządzoną osobnymi stosunkami społecznymi, z których wywodzi się odmienny ustrój polityczny i osobny sposób zarządzania państwem.
Zebrałem w jednym miejscu najważniejsze czynniki kształtujące współczesne Chiny, a sprawiające, że nie mając o nich pojęcia, zupełnie Chin nie rozumiemy. Zebrałem je w jednym miejscu, ale można się z nimi zapoznawać w dowolnej kolejności, bo ta kolejność nie ma znaczenia. A skąd tytuł „Twierdza”? Wiem, ale nie powiem. Dowiecie się Państwo czytając niniejszą książkę.
Leszek Ślazyk
Zachód próbujący zrozumieć Chiny jest jak szkółka futbolowa, która stara się zrozumieć na czym polega gra w szachy.
Wydawnictwo FRONDA
0 komentarze