Jedenastka na szlaku: jest pięknie, cudownie i elegancko
sie 2024
Pątnicy 44. Pieszej Pielgrzymki Podlaskiej dotarli 8 sierpnia do Suchedniowa. Stamtąd – jak głosi pielgrzymkowe powiedzenie – już połowa drogi na Jasną Górę. Na pątników z łukowskiej „jedenastki”, którzy popołudnie i noc spędzili na polu nad jeziorem, czekały świeże drożdżówki od księdza proboszcza Jerzego Cąkały oraz pyszny obiad z jednej z łukowskich restauracji.
Pątnicy z Łukowa pielgrzymują na Jasną Górę w dwóch grupach: 11 i 12. 8 sierpnia pokonywali etap z Małyszyna do Suchedniowa, odpoczywając po drodze w gościnnych progach klasztoru Ojców Cystersów w Wąchocku. Kiedy łukowska „jedenastka” dotarła na pole namiotowe nad jeziorem czekały tam na nich już świeże drożdżówki od księdza proboszcza Jerzego Cąkały. Przywiózł je kościelny Dawid Fornal razem z siostrą Barbarą, która w tym roku pielgrzymuje duchowo. Po drożdżówkach zaś „przyjechał obiad” z jednej z łukowskich restauracji. Jak zapewniali nas pielgrzymi, był bardzo pyszny.Pielgrzymi mają coraz bliżej na Jasną Górę. 9 sierpnia kolumna bialska, w której są pielgrzymi z łukowskich grup 11 i 12, zmierza na nocleg do Tumlina. Kolumna siedlecka zatrzyma się na noc w Kostomłotach, gdzie wieczorem rozstawi się studio KRP. Stamtąd nadawana będzie kolejna audycja „Podlaskie Pielgrzymowanie”. W studiu gościć będą: kierownictwo, ojciec duchowny, techniczni, muzyczni i kwatermistrz. Początek audycji godzina 21.40.
Zobacz Galerię
zdjęcia: podlasie24/Grupa 11
0 komentarze