Kilkaset osób szło w pieszej pielgrzymce z Siemiatycz do Ostrożańskiej Pani
lip 2022
Te pielgrzymki to już kilkudziesięcioletnia tradycja, która trwa od 1987 roku, gdy odbyła się koronacja papieskimi koronami Cudownego Obrazu Matki Bożej w Ostrożanach. Na pamiątkę koronacji Obrazu, rokrocznie w pierwszą niedzielę lipca do Sanktuarium w Ostrożanach tłumnie przybywają pielgrzymi. Jadą samochodami, rowerami, a duże, zorganizowane grupy przychodzą pieszo.
Największą z pielgrzymujących grup jest pielgrzymka z Siemiatycz. W niedzielę, 3 lipca szło w niej około 200 osób, a przewodnikami na tej drodze były siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus i dk. Paweł Sidun.Pielgrzymi rozpoczęli pątniczy szlak w kościele pw. Wniebowzięcia NMP, gdzie był czas na modlitwę indywidualną i wspólnotową. Wzbudzili w swoich sercach intencje i pokropieni święconą wodą wyruszyli w drogę. Podczas tego modlitewnego wędrowania śpiewano godzinki i inne pieśni, modlono się na różańcu, a także słowami litanii do Imienia Jezus. Był czas na czytanie i rozważanie Pisma Świętego. W modlitwach, poza własnymi intencjami, pielgrzymi prosili o pokój na świecie, pokój między ludźmi i pokój w sercach. Modlono się za kapłanów oraz o powołania.
Wyjątkowym momentem było wysłuchanie świadectwa pani Moniki Krasowskiej z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Czartajewie. Pani Monika szła do Matki Bożej ze szczególną intencją, bo za kilka miesięcy jako świecka misjonarka wyjeżdża by posługiwać w Ekwadorze.
W organizowanej od lat pielgrzymce wiele osób podejmuje szczególne zadania. Ktoś niesie krzyż, ktoś tablicę z nazwą miejscowości, panowie kierują ruchem, panie zbierają kwiaty i plotą wianek by przyozdobić nim krzyż. Idący chętnie włączają się w prowadzenie modlitwy i wspólny śpiew, tym razem jedna z pątniczek grała też na gitarze.
Na tej 20-kilometrowej drodze nie brakuje też mieszkańców, którzy troszczą się o pielgrzymów, wystawiają wodę, przygotowują poczęstunek, wiele w tym życzliwości, wiele dobrego serca.
W Ostrożanach pielgrzymi pokłonili się Matce Bożej, na kolanach przeszli wokół ołtarza, a następnie uczestniczyli w Eucharystii celebrowanej w samo południe przez bpa drohiczyńskiego Piotra Sawczuka.
Wiele osób chodzi do Ostrożan bez przerwy od 35 lat, pamiętają uroczystość koronacji i z czułością ją wspominają. Są też tacy, którzy idą pierwszy czy drugi raz, wśród debiutantów są i dzieci i dorośli, bo nigdy nie jest za późno by odnaleźć swoją drogę do Matki Bożej.
0 komentarze