Ministranci z Drohiczyna spędzali ferie w Nurcu-Stacji

W pierwszym tygodniu ferii zimowych w województwie podlaskim ministranci z parafii katedralnej w Drohiczynie wypoczywali w Domu Betania w Nurcu-Stacji, który prowadzą Siostry Urszulanki z Gandino.

Opiekę na młodzieżą sprawowali: s. Małgorzata Mackiewicz - sercanka i ks. Wiesław Niemyjski – proboszcz parafii katedralnej. Czas pobytu wypełniła modlitwa w kaplicy sióstr: różaniec, modlitwa brewiarzowa i Eucharystia. W kaplicy również odbywała się nauka śpiewu pieśni liturgiczne.

Nie mogło też zabraknąć aktywności fizycznej. Ministranci skorzystali z sali gimnastycznej w miejscowej Szkole Podstawowej (za co dziękują dyrektorowi placówki Robertowi Sobieszukowi), ale także wiele frajdy dostarczyła im górka, z której zjeżdżali na sankach.

Dzięki uprzejmości Nadleśnictwa Nurzec - tu podziękowania kierowane są do wszystkich leśników na ręce Zastępcy Nadleśniczego Huberta Łukaszewicza - grupa odwiedziła szkółkę leśną w miejscowości Wilanowo zapoznając się z pracą leśników. Była to też okazja do skosztowania pieczonych przy ognisku kiełbasek.

Ostatniego dnia pobytu przedstawiciele drohiczyńskiej służby liturgicznej odwiedzili parafię pw. Świętego Stanisława Biskupa i Męczennika w Milejczycach, gdzie ks. proboszcz Jarosław Rosłon opowiedział o kulcie wizerunku Serca Pana Jezusa. Młodzi ludzie usłyszeli, że obraz ten zasłynął w ostatnim czasie wieloma łaskami i cudami. Modlitwa w świątyni w Milejczycach zakończyła zimowy wypoczynek.

Ministranci wracali do swoich domów pełni pozytywnych wrażeń, a jednocześnie szczęśliwi z dobrze spędzonego czasu.







Tekst i zdjęcia: ks. Wiesław Niemyjski / Parafia Katedralna w Drohiczynie

Oprac. ABol