Pierwsza Piesza Pielgrzymka dotarła z Siemiatycz do Milejczyc

Deszcz padał niemal bez przerwy przez całą noc i sobotni poranek, dlatego pielgrzymi wyruszający w Pierwszą Pieszą Pielgrzymkę z Siemiatycz do Milejczyc mieli przed sobą niemałe wyzwanie. Przecierając nowy pielgrzymkowy szlak walczyli nie tylko z własnymi słabościami, ale i z niesprzyjającą pogodą. Z pewnością wpłynęło to na wielkość grupy, bo niektóre osoby które deklarowały wspólną wędrówkę rezygnowały z obawy przed deszczem, ale ci o gorących sercach przepełnionych potrzebą oddania swoich próśb i podziękowań Panu Bogu nie ulękli się deszczu i ruszyli w drogę.

Wspólne pielgrzymowanie z parafii pw. Św. Andrzeja Boboli w Siemiatyczach odbyło się w sobotę 17 czerwca – w dzień po Uroczystości Najświętszego Serca Pana Jezusa. O godzinie 7.00 w kościele parafialnym w Siemiatyczach sprawowana była Msza Święta, która była pierwszym punktem pielgrzymki. Zaraz po Eucharystii z błogosławieństwem proboszcza ks. Bohdana Sawickiego i pod duchową opieką ks. Macieja Domańszczyńskiego pątnicy wyruszyli. Na trasie z Siemiatycz do Milejczyc zorganizowano dwa postoje. Pierwszy odpoczynek był w Kajance przy remizie OSP, kiedy grupa ruszała z tego postoju deszcz przestał padać i tak już pozostało do końca pielgrzymki. Drugi postój był przy cerkwi pw. św. Dymitra w Żerczycach. Wędrowcy zatrzymali się na chwilę modlitwy, a potem zostali zaproszeni przez tutejszego proboszcza na gorącą herbatę i ciastko. Kolejny etap zakończył się już w kościele w Milejczycach.

Na trasie modlono się na różańcu, odśpiewano godzinki, a niewielka ilościowo, ale silna duchem grupa muzyczna ubogacała wędrówkę śpiewem. Dwie osoby kierowały ruchem, dodatkowo trasę monitorował policyjny radiowóz.

W pielgrzymce do kościoła w Milejczycach gdzie znajduje się słynący cudami obraz Najświętszego Serca Jezusa z motywem Dobrego Pasterza szło około 60 osób. Byli tacy, którzy po praz pierwszy szli w pielgrzymce i tacy, którzy na pielgrzymkach zdarli już niejedne buty. Jedni znali dobrze kościół w Milejczycach i od dawna czekali na możliwość by tu pielgrzymować, drudzy nie wiedzieli nawet gdzie są Milejczyce, nie znali ani kościoła, ani miejscowości. Wszystkich połączyła wspólna droga. Nieśli intencje, prośby, podziękowania i serca potrzebujące miłości płynącej z Serca Jezusowego.

W Milejczycach pielgrzymów witał proboszcz parafii ks. Jarosław Rosłon. Kapłan opowiedział o historii parafii, kościoła i obrazu, który można powiedzieć, że od zawsze jest w kościele w Milejczycach, ale w ostatnich latach został na nowo odkryty. Podczas prac konserwatorskich obrazu ustalono, że obraz na płótnie przedstawiający Najświętsze Serce Jezusa powstał pod koniec XVII wieku. Poszukiwania materiałów źródłowych, zapisków i dokumentów pokazały z kolei, że od wieków w tym miejscu wierni dostępowali szczególnych łask. Kiedy w ostatnim czasie obraz odnowiono, a jednocześnie wprowadzono stałe pierwszopiątkowe nabożeństwa z modlitwą Koronką do Serca Pana Jezusa szybko rośnie liczba osób, które szukają tu ukojenia i proszą o łaski. Proszą i doświadczają, bo kolejne osoby potwierdzają, że zostały wysłuchane.

Punktem kulminacyjnym pielgrzymki była Msza Św. i nabożeństwo przed ołtarzem Serca Jezusowego.

Była to pierwsza piesza pielgrzymka z Siemiatycz do Milejczyc i jak się okazało – siemiatyczanie byli pierwszą grupą, która przyszła tu pieszo, bo pielgrzymów jest tu wielu, ale wszyscy zmotoryzowani.