Uroczystości pogrzebowe śp. ks. Łukasza Gąsiora

16 maja, diecezja drohiczyńska pożegnała śp. ks. Łukasza Gąsiora. Mszy Św. pogrzebowej w parafii poklasztornej pw. św. Piotra z Alkantary i św. Antoniego z Padwy w Węgrowie przewodniczył biskup drohiczyński Piotr Sawczuk. W homilii biskup przypomniał życiorys Zmarłego, mówił o Jego ostatnich latach i cierpieniu, jakie było udziałem młodego kapłana.

- Żegnamy kapłana, który odchodzi młodo. Przeżył zaledwie 40 lat, a ostatnich dziesięć (z tych czterdziestu) było naznaczonych wmagającym się cierpieniem. Gromadzimy się w kościele, gdzie sprawował tak wiele razy Eucharystię, z którym był związany. Żegnając ks. Łukasza chcemy polecić Go z ufnością Bożemu Miłosierdziu i serdecznie Mu podziękować za lata kapłańskiej służby, za wszelkie owoce jego modlitwy, jego pracy i jego cierpienia.  Biskup podkreślał gorliwość i zaufanie zmarłego kapłana, który bez narzekania znosił ból i cierpienie. Dziękował wszystkim, którzy przychodzili z pomocą ks. Łukaszowi – lekarzom, pielęgniarkom, rehabilitantom i innym przedstawicielom służby zdrowia, wszystkim niosącym samarytańską pomoc. Wskazywał na wielką miłość i oddanie mamy ks. Łukasza: - Nie sposób wszystkich tych przejawów życzliwej pomocy zestawić z nieopisaną miłością matki żegnanego kapłana pani Teresy. Wzniosła się ona na wyżyny heroicznej służby z nadludzkim poświęceniem czuwając dniem i nocą nad swymi dziećmi. Tak to nasz Pan i Zbawiciel zaplanował. Tego cierpienia i poświęcenia – potrzebował. I otrzymał w dawce znacznie przekraczającej normę przeciętnego człowieka. Pasterz diecezji homilię kończył słowami: - Drogi księże Łukaszu pamiętaj o nas żyjąc w Domu Ojca. Módl się za nami, bo sami nie zawsze znajdujemy na to czas i ochotę. Ty bardzo chciałeś działać ale nie mogłeś, przypominaj nam którzy możemy ale nie chcemy, ze trzeba. Przypominaj, że sprawne nogi są do chodzenia drogami Pana, sprawne ręce dla pomnażania dobra, usta dla składania świadectwa o cudach Bożej Wszechmocy, serce do ogrzewania ludzi miłością.



Uroczystości pogrzebowe śp. ks. Łukasza Gąsiora odbyły się w Węgrowie, gdzie kapłan urodził się, wychował, przyjął sakramenty i gdzie spędził ostatnie lata życia, gdy powrócił w trakcie posługi kapłańskiej z powodu postępującej choroby.

Mszy Św. pogrzebowej 16 maja przewodniczył biskup diecezji drohiczyńskiej Piotr Sawczuk. Eucharystię koncelebrowało liczne grono kapłanów. W ostatnim pożegnaniu ks. Łukasza Gąsiora uczestniczyli seminarzyści, siostry zakonne, rodzina, przyjaciele, parafianie. Uroczystość uświetnił miejscowy chór parafialny.

Kapłana żegnali m.in.:

Ks. Piotr Wróblewski - kolega z roku. Kapłani wspólnie studiowali i przyjmowali święcenia.



Senator Maria Koc - jako członek Rady Parafialnej pożegnała kapłana w imieniu parafii:



Ks. Romuald Kosk - proboszcz pw. św. Piotra z Alkantary i św. Antoniego z Padwy w Węgrowie 



Msza św. żałobna za ś.p. ks. Łukasza Gąsiora, której przewodniczył bp. senior diecezji drohiczyńskiej JE Tadeusz Pikus sprawowana była 15 maja w godzinach wieczornych w węgrowskiej świątyni. Homilię wygłosił ks. kan. Romuld Kosk, proboszcz parafii poklasztornej. Ks. Józef Grzeszczuk przeczytał napisane przez siebie strofy o ks. Łukaszu. Wspomnieniem o zmarłym kapłanie podzielił się ks. Adam Parzonka.

Ks. Łukasz Gąsior urodził się 10 września 1982 r. w Węgrowie. Tu uczęszczał do Szkoły Podstawowej i Liceum Ogólnokształcącego. W roku 2001 wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Drohiczynie. Święcenia diakońskie otrzymał w roku 2006, a rok później święcenia kapłańskie. Pełnił funkcję wikariusza w parafii Strabla oraz Sterdyń. Podjął studia z zakresu teologii moralnej na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, w toku których w 2011 r. zdobył licencjat. Sytuacja zdrowotna sprawiła, że od roku 2013 był rezydentem w swoim rodzinnym mieście. Po ciężkiej chorobie zmarł 14 maja.



Foto: ks. Marcin Gołębiewski / Diecezja Drohiczyńska