Justyna Majewska powraca do Łukowa
maj 2022
W Galerii PROwizorium Łukowskiego Ośrodka Kultury odbyło się otwarcie wystawy malarstwa pochodzącej z Łukowa Justyny Majewskiej, malarki, ilustratorki i graficzki, autorki wielu ilustracji i opracowań graficznych szkolnych podręczników.
Justyna Majewska urodziła się i wychowała w Łukowie. Po szkole podstawowej kontynuowała naukę w Państwowym Liceum Sztuk Plastycznych w Zamościu i Lublinie. Studiowała w warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych na Wydziale Grafiki w zakresie projektowania graficznego u prof. Leszka Hołdanowicza. Nauki malarstwa pobierała u prof. Teresy Pągowskiej, prof. Eugeniusza Markowskiego i Stanisława Poznańskiego. W 1979 roku uzyskała dyplom z wyróżnieniem. Obecnie jest wykładowcą w Wyższej Szkole Ekologii i Zarządzania w Warszawie. Od wielu lat Justyna Majewska współpracuje z różnymi wydawnictwami m. innymi z WSiP, Agencją Wydawniczą „Grafag”, Pruszyński i s-ska. Za ilustracje i opracowania graficzne podręczników szkolnych została uhonorowana licznymi nagrodami i wyróżnieniami w konkursie PTWK „Najpiękniejsza Książka Roku”. Maluje obrazy i bierze udział w plenerach malarskich. Miała wiele wystaw indywidualnych i zbiorowych. Jej obrazy znajdują się w kolekcjach galerii, muzeów, urzędach i w zbiorach prywatnych w kraju i zagranicą.Otwarcie wystawy Justyny Majewskiej w Galerii PROwizorium, które odbyło się w piątek 6 maja, zgromadziło wiele osób. Specjalnie dla niej przyjechał też do Łukowa, mieszkający od 40 lat w Berlinie, kompozytor i skrzypek Karol Borsuk, również rodowity łukowianin. Przyjechał, aby muzycznie towarzyszyć swojej przyjaciółce. I odegrał specjalnie skomponowane na otwarcie wystawy dwa utwory.
Justyna Majewska o swoim rodzinnym mieście nigdy nie zapominała. Pokazuje go na obrazach. Są tam także takie miejsca i budowle, których już dziś nie ma, np. synagoga. Jak mówiła nam podczas otwarcia wystawy ktoś jej kiedyś powiedział, że Łuków na jej obrazach jest ładniejszy niż w rzeczywistości. Odpowiedziała, że może sobie każdą bajkę namalować. Bo jak mówi nie lubi smutnych obrazów. U niej jest wesoło, dowcipnie i kolorowo. Bo nawet jeżeli obiecuje sobie, że kolejny obraz będzie w szarościach, to i tak wychodzi znowu kolorowy.
Obrazy Justyny Majewskiej, na której pokazała Łuków w zupełnie nowych barwach, można oglądać w Galerii PROwizorium przez cały maj. Polecamy.
0 komentarze