Bug – ostatnia dzika rzeka w sercu Europy
sie 2024
Bug to rzeka administrowana przez Wody Polskie. - Nawet o dziką i nieuregulowaną rzekę trzeba się troszczyć nie pozostawiając jej samej sobie - podkreśla Tomasz Makowski z Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Lublinie.
Wody Polskie przygotowują się do realizacji dwóch inwestycji na Bugu. Jak zapewnia Tomasz Makowski, zaplanowane działania nie zmienią natury rzeki, która nadal ma zachwycać swoim niepowtarzalnym, dzikim charakterem. Na granicy z Ukrainą zaplanowano działania przeciwerozyjne, by woda nie wymywała ziemi, na dalszym odcinku rzeki mówi się o rewitalizacji doliny Bugu.Bug to piękna, dzika rzeka. Nieraz bywała tłem filmowym. Przez wieki była szlakiem handlowym, do dziś jest szlakiem wodnym. Nad bezpieczeństwem na Bugu przez cały rok czuwają strażacy. Bug zachwyca, ale i budzi respekt, zauważa p.o. Komendanta Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Siemiatyczach mł. bryg. Przemysław Trochimiak. Do patrolowania rzeki i akcji ratowniczych strażacy wykorzystują łodzie, których coraz więcej jest na wyposażeniu jednostek PSP i OSP. Najczęściej wykorzystywane są do celów prewencyjnych. Strażacy z jednostek w powiecie siemiatyckim, sokołowskim i łosickim czuwali nad bezpieczeństwem uczestników spływu 500 kajaków.
Bug jest czwartą co do wielkości rzeką w Polsce. Ma źródło na Ukrainie, przepływa przez Białoruś, największa jej część znajduje się na terenie Polski. Ma długość 772 km, z czego znaczna część stanowi granicę Polski z Ukrainą i Białorusią. Rzeka Bug zawsze pełniła ważną rolę w życiu mieszkańców. Dzisiaj daje możliwości wypoczynku, rekreacji. Wiosną obserwujemy jej poziom ze względu na możliwości podtopień, latem przy braku opadów poziom wody spada i dziś na wodowskazie we Frankopolu wynosi niespełna 60 cm.
W pierwszą sobotę i niedzielę na rzece Bug odbył się największy spływ kajakowy w Polsce – 500 kajaków. Przy tej okazji Agnieszka Bolewska-Iwaniuk szukała odpowiedzi na pytanie – jaki jest Bug?
1 komentarze
Najpiękniejszy zakątek na ziemi.