Ciekawe odkrycia archeologiczne w Żelechowie
sie 2024
Zakończyły się tegoroczne, prowadzone od siedmiu sezonów badania archeologiczne i historyczne siedziby rodu Ciołków w Żelechowie, którymi zajmują się pracownicy naukowi z Instytutu Archeologii i Etnologii Polskiej Akademii Nauk. Każdego roku odkrywane są nowe, ciekawe artefakty. W tym spektakularnym okazało się odkrycie posadzki wykonanej z materiału wtórnego na przełomie XVI i XVII wieku, której w tym miejscu nie powinno być. Znaleziono też wysokiej jakości tygiel do przepalania mieszanek metali, który oznaczony jest pieczęcią.
Od 2016 r. zamek Ciołków w Żelechowie jest przedmiotem sezonowych badań archeologicznych i historycznych. W 2016 r. przeprowadzone zostały na tym terenie pierwsze nieinwazyjne badania geofizyczne. Od roku 2017 prowadzone są sondażowe badania archeologiczne. Realizację corocznych badań wspiera finansowo i logistycznie Gmina Żelechów. Prace wykopaliskowe prowadzone są dzięki uprzejmości Stanisława Kawki – właściciela działki.- Od siedmiu sezonów prowadzimy tutaj badania archeologiczne. Jest to stanowisko późnośredniowieczne i wczesnonowożytne, czyli z końca XV do XVII w. Siedziba Ciołków, zamek Ciołków żelechowskich, który chcielibyśmy rozpoznać, to obiekt nieznany wcześniej, dlatego jest dla nas bardzo interesujący. Myślę, że nie tylko dla nas, ale również dla lokalnej społeczności i ogólnie dla nauki polskiej – powiedział dr Wojciech Bis. Najbardziej spektakularnym znaleziskiem okazały się pozostałości pieca kaflowego, który ogrzewał dwór. Wśród jego szczątków odnaleziono liczne pięknie zdobione kafle – z bogatymi wzorami geometrycznymi, roślinnymi i zwierzęcymi, przedstawieniami postaci ludzkich oraz herbami. Podobne kafle ozdabiały piece królewskiego zamku na Wawelu. Jest też kula armatnia, drobne militaria, czyli bełty grotów strzał, dość dobrze jest to datowane numizmatami, są monety z XV, XVI, XVII w.
Co roku nowe, interesujące artefakty
Badania będą kontynuowane w kolejnych latach, a obecnie publikowane są na bieżąco opracowania w zachodnich czasopismach naukowych. - Teraz planujemy dość duży artykuł na temat kafli w jednym z najlepszych czasopism, natomiast docelowo chcielibyśmy przygotować opracowanie tego stanowiska, które będzie dostępne i dla społeczności naukowców, ale też dla szerszej społeczności. Będzie ono popularyzowało i informowało o tym, jak wyglądał zamek żelechowski, jaką miał funkcję dla regionu, dla Żelechowa, dla rodu Ciołków i późniejszych właścicieli zamku. Liczymy, że będzie to publikacja, która na lata zdefiniuje, co działo się na tym stanowisku...- artykułuje dr Michał Zbieranowski.
Michał Główka – historyk z wykształcenia i archeolog z zamiłowania, ze swoich obserwacji w Żelechowie będzie pisał rozprawę naukową. Co go zaskoczyło w badaniach? - W pierwszej kolejności były to znaleziska zeszłoroczne. Mieliśmy do czynienia z resztkami pieca kaflowego, niezwykle bogato zdobionego na poziomie pieców kaflowych z zamku na Wawelu oraz zamków królewskich w Grodnie i Wilnie. Następną rzeczą związaną z tegorocznymi wykopaliskami jest odkrycie na terenie tego wykopu, co wszystkich bardzo zdziwiło, posadzki wykonanej z materiału wtórnego, mam tu na myśli cegłę jak i kafle podłogowe pochodzące zapewne z odkrytej w 2017/18 r. wieży z pierwszego etapu funkcjonowania fortalicjum...- podkreśla archeolog.
Więcej w materiale Waldemara Jaronia.
Zobacz Galerię
fot. MGOK
11 komentarze
Mieszkańcy Żelechowa przypomnijcie sobie, że za Guli była projektowana w planie zagospodarowania przestrzennego obwodnica Żelechowa. Następcy czyli Miszkurkowa i Bogusz ją przerąbali i teraz zrobią Wam drogę tranzytową przez środek miasta ,, Brawo"
Poczekajcie tylko jak wybudują most w Macijowicach na Wiśle wyremontują drogę przez Gończyce do Żelechowa to wtedy zacznie się jazda. Przy ul Długiej żaden do nie wytrzyma tego naporu a na pewno domy objęte strefą konserwatorską. Nie zgadzajcie się mieszkańcy na to , protestujcie puki jest czas bo potem będzie tragedia. Jest w urzędzie Krystyna bierze grube pieniądze niech się wykaże pani pedagog, jest w urzędzie Stefan (75 lat) nie bierze się za robotę. Oni tylko od pierwszego do pierwszego a wy później podpory domów będziecie stawiać jak przy ratuszu kiedyś. Nie przegapcie , bo będzie tragedia z ciężkim transportem przez środek miasta.
Widać nie jesteś w temacie. Pan Stefan ma dopiero 71 lat a droga z Maciejowic przez Gończyce do Żelechowa to pieśń odleglej przyszłości.
No to mało ma ten stary człowiek który od 6 lat powinien być na emeryturze a miejsce w Żelechowskim urzędzie odbiera młodym żelechowiakom . Niech idzie na emeryturę ten inżynier inwestycyjny które swoje 5 minut miał w POM Gończyce. Wcale nie jest odległą przyszłość remont tej drogi Rambo przyjacielu Stefana dziadka bo nawet nie to trwa 4 lata to plany zagospodarowania przestrzennego nie robi się przez miesiąc ale przez lata i na lata mają służyć a gdzie w obowiązującym planie jest mądralo przyd…..się Krystyny i Stefana ? wyznaczona obwodnica Żelechowa????
... Bełty grotów strzał... Kurtyna !
Podobno pani Krysia już swoimi znajomymi obsadza stołki w gminie, a to w straży a to w szkołach . Można , można . A takie były zapewnienia , taka była krytyka poprzednich burmistrz, że są skorumpowani, oskarżani o nepotyzm a co robi pani Krysia... to jest dopiero początek. Szkoda tylko że swojej energii życiowej jak to ona mówi nie wykorzystuje na pracę i służbę dla gminy i miasta, dla mieszkańców a zajmuje się kołami gospodyń wiejskich. Pani Krysiu oni bez pani świetnie będą funkcjonować ( chyba że chodzi o wycieczki zagraniczne które pani nie daruje) niech w końcu zajmie się pani pracą na rzecz gminy ( za te ogromne pieniądze co pani co miesiąc bierze). Widać teraz braki naszej pan włodarz dotyczące pracy w samorządzie, nic nie wie takie o niej mają zdanie pracownicy urzędu. A popatrzcie co dzieje się w innych samorządach jak ostro nowi wójtowie np. Łaskarzew, Borowie itd. działają a u nas nic..... I znowu Żelechów kilka lat w plecy. Tyle było o krytyce Guli i Miszkurkowej a to co oni pozostawili dla Żelechowa pani Krysi dziesięć kadencji będzie mało.
Ludzie opamiętania trochę. Co by nie zrobić to źle. Pani Krystyna dopiero co została burmistrzem. Na wszystko potrzeba czasu. To ci się teraz dzieje to jeszcze efekty decyzji poprzedniego burmistrza. Kadencja jest długa... Ocenimy na koniec. Dotychczas same pozytywne opinie można było usłyszeć o pracy Pani burmistrz jaki pedagogo w szkole. Robiła wiele więcej niż musiała. Zasłużyła się dla szkoły jak mało kto...
Ty chyba sam nie wiesz co piszesz. Rozejrzyj się dookoła i otwórz szeroko oczy, albo przemyj bo ci mgłą nienawiści zaszły.
Ty rzeczywiście jesteś janusz
Przyjaciel Krystyny??? A może to sama zainteresowana albo rodzina. No to się nie dziwię .
A flagi na 15 sierpnia byly na ulicach?