„Halo, tu bank” – kobieta uwierzyła i straciła 2 tys. zł

kwi 2025
Oszustwo „na pracownika banku” kolejny raz dało o sobie znać. 38-letnia mieszkanka powiatu garwolińskiego straciła 2000 zł po tym, jak uwierzyła w telefoniczną informację o rzekomej próbie wyłudzenia kredytu na jej dane. Mimo ostrzeżeń policji, oszuści coraz skuteczniej wykorzystują zaufanie i emocje ofiar.
Jeden telefon wystarczył. 38-letnia mieszkanka powiatu garwolińskiego uwierzyła, że rozmawia z pracownikiem banku. Usłyszała ostrzeżenie o próbie wyłudzenia kredytu na jej dane. Choć scenariusz jest dobrze znany policji, dla kobiety był on nowy i przekonujący. Usłyszała, że aby zabezpieczyć swoje środki, musi wykonać szybki przelew na tzw. „rachunek techniczny”. Działając pod wpływem emocji i presji czasu, wygenerowała kod do szybkiej płatności mobilnej, podała go „konsultantowi”, a następnie – zgodnie z instrukcjami – zatwierdziła transakcję kodem PIN. Z jej konta zniknęło 2000 zł, które zostały wypłacone w jednym z bankomatów w Lublinie.– Oszuści coraz częściej podszywają się pod pracowników banków, urzędów, a nawet policjantów. Wykorzystują strach, czas i technologię. Ich celem jest jedno – wyłudzić dane i pieniądze. Co łączy większość ofiar? Zaufanie, pośpiech i chęć szybkiego działania. To właśnie te emocje wykorzystują oszuści – ostrzega podkom. Małgorzata Pychner, rzecznik prasowy KPP Garwolin.
Pamiętaj:
- Nie podawaj nikomu kodów do szybkich płatności mobilnych ani PIN-ów.
- Nie podejmuj decyzji pod wpływem emocji – to najskuteczniejsza broń oszustów.
- Przerwij rozmowę i zadzwoń na oficjalny numer banku. Zweryfikuj sytuację.
- Masz wątpliwości? Zadzwoń na 112. To może uchronić Twoje pieniądze.
Na podstawie informacji KPP
0 komentarze