Jechał "wężykiem" – zareagowali żołnierze

kwi 2025
Nietrzeźwy 73-latek jechał zygzakiem Alfą Romeo w okolicach Milejczyc. Miał ponad 2 promile alkoholu, nie posiadał prawa jazdy, a jego auto od 5 lat nie miało badań technicznych. Zatrzymali go żołnierze Wojska Polskiego, którzy powiadomili policję. Teraz mężczyzna odpowie przed sądem.
Do zdarzenia doszło we wtorkowe przedpołudnie, 15 kwietnia, w okolicach Milejczyc. Przejeżdżający tamtędy żołnierze 10. Brygady Logistycznej z Opola zauważyli, że kierowca jadącej przed nimi Alfy Romeo nie potrafił utrzymać prawidłowego toru jazdy. Auto co chwilę zjeżdżało na przeciwległy pas, wielokrotnie omal nie doprowadzając do zderzenia z innymi pojazdami.Widząc niebezpieczne zachowanie, żołnierze powiadomili siemiatycką policję, a gdy pojazd zatrzymał się na jednym ze skrzyżowań, uniemożliwili kierowcy dalszą jazdę. Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce, przebadali mężczyznę alkomatem – miał on ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu danych w policyjnych systemach okazało się, że 73-latek ma już zatrzymane prawo jazdy za wcześniejszą jazdę po alkoholu. Co więcej, pojazd, którym się poruszał, od ponad 5 lat nie miał ważnych badań technicznych.
Mieszkaniec powiatu bielskiego odpowie teraz przed sądem za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za to przestępstwo grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
To kolejny przykład pokazujący, że kierowcy – tym razem żołnierze – nie pozostają obojętni na nieodpowiedzialne zachowania na drodze. Dzięki ich zdecydowanej reakcji udało się zapobiec potencjalnej tragedii.
Źródło: KPP Siemiatycze
0 komentarze