Kolejna pokrzywdzona myślała, że pomaga koleżance, a padła ofiarą oszustów

lip 2025
Kilkanaście dni temu, kolejny już raz łukowska Policja ostrzegała przed metodą działania przestępców z wykorzystaniem systemu płatności mobilnych BLIK. Wówczas pisano o 40-latce, która straciła w ten sposób cztery tysiące złotych. Niestety tym razem w podobny sposób trzy tysiące straciła 33-latka.
Kilkanaście dni temu informowaliśmy o oszustwie, którego ofiarą padła 40-latka. Tym razem podobna sytuacja spotkała 33-latkę z Siedlec, która odwiedziła swoich rodziców w gminie Wola Mysłowska. To właśnie tam kobieta, za pomocą popularnego komunikatora otrzymała wiadomość od koleżanki, która poprosiła o wygenerowanie i przekazanie kodu BLIK. 33-latka uznała, że ma z nią bardzo dobry kontakt, że łączą je przyjacielskie stosunki i nie weryfikowała tej prośby. Nie kontaktując się z koleżanką przesłała i autoryzowała trzy kody blik. W ten sposób umożliwiła wypłatę trzech tysięcy złotych ze swego konta. 33-latka zreflektowała się dopiero momencie, gdy otrzymała od koleżanki prośbę o kod blik, umożliwiający zwrot tych pieniędzy. Na szczęście nie uległa tej prośbie i skontaktowała się telefonicznie z inną, wspólną koleżanką. Od niej dowiedziała się, że ktoś „przejął konto” i podszywając się pod ich koleżankę rozsyła prośby o kody blik. 33-latka o oszustwie powiadomiła łukowskich policjantów.Policja nieustannie apeluje o rozwagę. Przestępcy pokonując zabezpieczenia internetowe, uzyskują dostęp do naszych aplikacji i podszywają się za znajomą/znajomego. Pod pretekstem potrzeby zrealizowania pilnego przelewu zwracają się z prośbą o wygenerowanie kodu BLIK celem realizacji płatności. Pamiętajmy, zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, skontaktujmy się telefonicznie, porozmawiajmy z tą osobą, zweryfikujmy tą informację i upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa.
asp. szt. Marcin Józwik
0 komentarze