Łuków: budżet miejskiej koalicji
gru 2020
„Nie możemy już stawiać na sport, rekreację czy upiększanie miasta. Musimy postawić na inwestycje bliższe sercom mieszkańców” – stwierdzili radni z miejskiej koalicji. Zgłosili poprawkę do projektu budżetu „zdejmując” z listy zadań m.in. modernizację Placu Narutowicza. 2 mln 600 tys. zł postanowili przeznaczyli na kilkanaście mniejszych inwestycji.
W czwartek 17 grudnia odbywała się w Łukowie sesja Rady Miasta. Najważniejszym punktem obrad było uchwalenie budżetu na 2021 rok. Projekt budżetu przedstawiony przez burmistrza Piotra Płudowskiego zakładał m.in. przeznaczenie 2 mln 600 tys. zł z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych na modernizację Placu Narutowicza. Jak argumentował burmistrz to wyjątkowa okazja aby za „pieniądze z zewnątrz” wykonać inwestycję, o której mówi się od wielu lat. Było to również zadanie, którego realizację zgłaszali w trakcie opracowywania budżetu radni z wszystkich klubów.Na kilkanaście dni przed sesją zaczęły pojawiać się informacje o tym, że na tę inwestycję nie chcą zgodzić się radni z miejskiej koalicji PiS i Przymierze dla Ziemi Łukowskiej. Nie było jednak żadnych oficjalnych rozmów. Wszystko utrzymywane było w tajemnicy. Jak mówił nam burmistrz Piotr Płudowski, kiedy chciał rozmawiać na ten temat z radnymi, usłyszał od szefa klubu PiS Artura Gałacha, że wszystkiego dowie się na sesji.
W dniu sesji, około godziny 14.30, kiedy trwała przerwa w obradach, na portalu Kuriera Łukowskiego, ukazał się artykuł, w którym wypunktowane zostały zmiany jakie radni z koalicji zamierzają wprowadzić do budżetu. I te medialne informacje potwierdziły się. Od tego co zaproponowali radni różniły się tylko w trzech punktach. O 300 tys. zł zmniejszyła się kwota na utwardzenie placu targowiska, o 100 tys. zł pomniejszona została kwota na remont ulicy Dmocha i o 100 tys. zł „obcięto” wydatki na utworzenie parku do ćwiczeń Street Workout” nad Krzną.
Zmiany do projektu budżetu przedstawił na sesji przewodniczący klubu PiS radny Artur Gałach. Były to w sumie dwie zmiany. Ta najważniejsza dotyczyła „zdjęcia” z planów wydatków modernizacji Placu Narutowicza. Kwotę 2,6 mln postanowiono przeznaczyć na 15 mniejszych inwestycji. Skupiono się głównie na remontach i przebudowach miejskich ulic m.in. Bartniej, Źródlanej, Stankiewicza czy Makowej. Wpisano też na tę listę przebudowę ulicy Dmocha i utwardzenie kostką targowiska przy ul. Prusa. Postanowiono też przeznaczyć pieniądze na naprawę grobli nad zalewem Zimna Woda.
Poprawka do budżetu >>> ZOBACZ
Dyskusja, która wywiązała się po przedstawieniu tych propozycji była bardzo długo i emocjonalna. Padały różne argumenty. Radni z opozycji pytali dlaczego takie zmiany wprowadza się w ostatniej chwili. Dlaczego nikt o tym nie informował? W odpowiedzi można było usłyszeć, że przecież zmiany do budżetu można wprowadzić w każdej chwili. Tak twierdził radny Artur Gałach, który dodał także, że przecież to nie jest tylko budżet burmistrza, ale też radnych.
Radni z koalicji byli także dopytywani na jakiej podstawie dokonano wyliczeń tych inwestycji. W odpowiedzi padło, że te kwoty ustalane były z fachowcami. Można też było usłyszeć ze strony radnego Leonarda Baranowskiego, że przecież wykonaniem budżetu ma zająć się burmistrz.„To budżet, który ma wpakować burmistrza na minę” - mówił podczas dyskusji radny Mariusz Chudek. A radny Arkadiusz Pogonowski dodawał, że te zmiany wprowadzają jedynie chaos. Radny Pogonowski dopytywał też, czy ktoś z miejskiej koalicji sprawdził, czy aby na pewno można wydawać pieniądze z rządowego funduszu na zaproponowane w poprawce inwestycje. Czy nie będzie trzeba tych pieniędzy oddawać. Konkretnej odpowiedzi nikt nie udzielił. Głos natomiast zabrał radny Mateusz Popławski, który odczytał ze strony Kancelarii Premiera fragment, w którym mowa o tym, że pieniędzy z rządowego funduszu nie można wydawać m.in. na remonty w placówkach oświatowych. A tymczasem poprawka zgłoszona przez miejską koalicję zakłada m.in. wymianę podłóg w budynku Zespołu Szkolno – Przedszkolnego.
Dyskusja nad poprawkami zgłoszonymi przez miejską koalicję trwała około pięciu godzin. Już na zakończenie głos zabrał wiceprzewodniczący Rady Miasta Przemysław Suchodolski. Stwierdził on, że nie byłoby tej całej dyskusji, gdyby burmistrz uwzględnił postulaty radnych PiS i Przymierza co do modernizacji Placu Narutowicza. Podczas dyskusji radny Suchodolski mówił: „Pan nie poszedł na kompromis. Nie uwzględnił naszych uwag. I mamy sytuację jaką mamy”.
Radny Suchodolski dodał także, że radni z miejskiej koalicji doszli do wniosku, że teraz nie powinno się już „stawiać” na sport, rekreację i upiększanie miasta, ale na inwestycje bliskie sercom mieszkańców”.
Po bardzo długiej dyskusji, która zakończyła się po godzinie 21.00, radni przeszli do głosowania. Najpierw poddano pod głosowanie poprawkę zgłoszoną przez miejską koalicję. Za jej przyjęciem było 13 radnych, a 8 było przeciw. Kolejnym puntem było głosowanie nad całością budżetu na 2021 rok. I podczas tego głosowania za przyjęciem budżetu było 12 radnych, a 9 wstrzymało się od głosu.
Budżet na 2021 rok to budżet miejskiej koalicji, którego wykonanie powierzono burmistrzowi.
AKup [MSz]
0 komentarze