Łuków: Gwiazdka dla zwierzaków. Pyszności trafiły do schroniska

Karma, koce, smycze, obroże, akcesoria do pielęgnacji zwierząt, miski, zabawki dla psów i kotów, produkty weterynaryjne i środki czystości oraz wiele innych rzeczy trafiło do schroniska „Zwierzaki do wzięcia”. Były to rzeczy zebrane podczas akcji „Gwiazdka dla Zwierzaków”, którą po raz kolejny zorganizowała Marta Niedziałek.

Akcja pod hasłem „Gwiazdka dla Zwierzaków” odbywała się w Łukowie już po raz czwarty. Zorganizowała ją Marta Niedziałek, od lat działająca na rzecz psów i kotów, które potrzebują pomocy. W tym roku w promocję akcji zaangażował się m.in. znany naszym czytelnikom „Turysta z Podlasia”, czyli pan Karol. Takie zaangażowanie przyniosło efekt. Udało się bowiem, jak mówi nam pani Marta, zebrać dwa razy więcej darów niż rok temu.

Rzeczy potrzebne zwierzakom zbierano 6 i 7 grudnia. Łukowska Spółdzielnia Mieszkaniowa po raz kolejny wsparła panią Martę i udostępniła jej lokal w Klubie Apis. Tam mieszkańcy Łukowa i okolic przynosili m.in. karmę, koce, smycze, obroże, akcesoria do pielęgnacji zwierząt, miski, zabawki dla psów i kotów, produkty weterynaryjne i środki czystości.

Już w niedzielę 8 grudnia część darów trafiła do schroniska „Zwierzaki do wzięcia”. Wkrótce wsparcie trafi też do domów tymczasowych dla kotów, które współpracują z łukowskim Stowarzyszeniem Przyjaciół Zwierząt „Czaruś”.



Marta Niedziałek tak podsumowuje tegoroczną akcję „Zwierzaki do wzięcia”:

Tegoroczna organizowana przeze mnie zbiórka odbyła się w dniach 6 i 7 grudnia w klubie Apis na os. Chącińskiego. W czwartej edycji zbiórki „Gwiazdka dla Zwierzaków” jak zwykle zbieraliśmy dary dla Schroniska dla psów „Zwierzaki do wzięcia”, a w tym roku także dla dwóch domów tymczasowych dla kotów współpracujących ze Stowarzyszeniem Przyjaciół Zwierząt „Czaruś”.

Co roku obserwujemy coraz większe zainteresowanie tematem bezdomnych zwierząt wśród mieszkańców Łukowa. Ostatnio pojawiły się niepokojące informacje na temat współpracy Urzędu Miasta ze schroniskiem, które ma bardzo dobrą opinię osób działających w Straży Ochrony Zwierząt. Mam nadzieję, że Miasto Łuków nadal będzie z nim współpracować, ponieważ schronisko to bardzo dobrze wywiązuje się ze swoich obowiązków.

W tym miejscu chciałabym przypomnieć, że zgłaszanie do schroniska wyglądających na porzucone zwierząt reguluje art. 9a ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 roku o ochronie zwierząt, która jest przepisem nadrzędnym i nakłada obowiązek zgłoszenia takiego zwierzęcia, na każdego, kto takie zwierzę spotka- można to zrobić np. za pośrednictwem policji, na którą wyżej wymieniona ustawa również nakłada obowiązek przyjęcia takiego zgłoszenia.

Zbiórkę organizowałam już czwarty raz i z każdą edycją zbieramy coraz więcej darów- w tym roku było ich co najmniej dwa razy więcej niż rok temu. Jak zwykle zbieraliśmy koce, ręczniki, akcesoria i zabawki dla zwierząt, środki czystości oraz dobrą karmę- chciałabym podkreślić, że tegoroczna karma jest bardzo dobrej jakości, za co serdecznie dziękujemy darczyńcom.

Chciałabym podziękować każdemu, kto pomagał w jej organizacji od pierwszej edycji do obecnej- w dwóch pierwszych edycjach miałam innych współpracowników, jednak kiedy osoby mające realny wpływ na kreowanie łukowskiej rzeczywistości nie kontynuują zainteresowania tematem poprawy warunków życia bezdomnych zwierząt i nie wspierają konstruowania strategii ograniczania bezdomności zwierząt, a zwłaszcza kotów wolno bytujących, ja jako jedyny pomysłodawca „Gwiazdki dla Zwierzaków” od początku organizowanej wyłącznie pod moim nazwiskiem, nie mogłam postąpić inaczej, niż znaleźć do pomocy osoby prawdziwie zainteresowane tematem zwierząt. Jedyną osobą wspierającą moje działania i organizującą akcję razem ze mną od początku jest mój partner Piotr, bez którego pomocy prawdopodobnie nie zorganizowałabym już zeszłorocznej akcji i któremu chciałabym w tym miejscu bardzo podziękować.

Obecnie współpracuję z osobami zainteresowanymi tematem pomocy zwierzętom, współpraca układa się doskonale, każdy wspaniale wywiązuje się ze swojego zadania, dlatego akcja zbiórki została przeprowadzona bardzo sprawnie i już w niedzielę 8 grudnia dostarczyliśmy dary do schroniska. Swoją część dla dokarmianych kotów odebrała też pani Ania. Drugi dom tymczasowy przeznaczone dla siebie dary postanowił przekazać schronisku i kotce z Łukowa, która obecnie tam przebywa i za opiekę nad którą Urząd Miasta oświadczył, że nie zapłaci, o czym Schronisko napisało oficjalny post na swoim profilu na portalu Facebook. Zabiegi weterynaryjne właściciele schroniska organizują dla niej we własnym zakresie, jednak dzięki temu gestowi i hojności mieszkańców Łukowa kotka ma na jakiś czas zapewnioną karmę i akcesoria, za co bardzo dziękuję. Oczywiście kotka, podobnie jak suczka i dwa szczeniaki przyjęte z Łukowa oraz pozostałe psy, których w zależności od ilości adopcji jest w schronisku około 70, szukają odpowiedzialnych domów.

Jeśli ktoś chciałby wspomóc potrzebujące zwierzęta po zakończeniu zbiórki może się skontaktować zarówno ze schroniskiem, jak i innymi lokalnymi organizacjami.

Bardzo dziękuję wszystkim, którzy wsparli zbiórkę oraz pomogli w jej przeprowadzeniu i promowaniu: prezesowi Łukowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Karolowi Goławskiemu i kierowniczce działu kulturalno-społecznego ŁSM, Katarzynie Skrzyszewskiej, prezesowi PKS w Łukowie S.A. Tomaszowi Madoniowi za zapewnienie transportu do schroniska, dyrektorowi Łukowskiego Ośrodka Kultury Grzegorzowi Skwarkowi, p.o. Dyrektora Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łukowie Iwonie Zakrzewskiej, Lekarzowi Weterynarii Ilonie Misiak, a także osobom wspierającym ogłaszanie zbiórki w mediach i punktach stacjonarnych. Szczególne podziękowania kieruję do Pana Karola, znanego w mediach jako „Turysta z Podlasia” i „kolorek 07”, który odpowiedział na moją prośbę o nagranie zapowiedzi zbiórki, a jako miłośnik zwierząt i opiekun kotki Bubu adoptowanej ze schroniska zrobił to charytatywnie.

Bardzo dziękuję również mediom za nagłaśnianie informacji o zbiórce oraz sytuacji związanej z odmową Urzędu Miasta finansowania opieki nad kotką z Łukowa przyjętą do schroniska.

W trakcie zbiórki przeprowadziłam wiele inspirujących rozmów z mieszkańcami Łukowa, dla których los bezdomnych zwierząt nie jest obojętny. Coraz więcej osób porusza ten temat głośno i mam nadzieję, że zostanie to zauważone przez zarządzające miastem osoby, ponieważ nie zawsze to, czego chcą urzędnicy pokrywa się z tym, czego chcą mieszkańcy, którzy ich wybierają.

Wszystkim zaangażowanym osobom jeszcze raz bardzo dziękuję, dziękuję mieszkańcom za ogromne zaangażowanie i obiecuję wrócić z akcją za rok, a w międzyczasie monitorować sytuację bezdomnych zwierząt w Łukowie we współpracy z lokalnymi organizacjami do tego powołanymi.

Organizator zbiórki, Marta Niedziałek.

zdjęcia: Marta Niedziałek/podlasie24