Łuków: pismo do radnych
gru 2020
Około 300 osób podpisało się pod pismem do łukowskich radnych, aby nie rezygnowali oni z planu modernizacji Placu Narutowicza. Jak czytamy w piśmie, ta inwestycja to szansa na zmianę wyglądu jednego z centralnych placów miasta, z którego mogliby korzystać wszyscy mieszkańcy, a nie głównie kierowcy.
Jak już Państwa informowaliśmy w projekcie przyszłorocznego budżetu, w planie inwestycji znalazła się modernizacja Placu Narutowicza. Na to zadanie burmistrz Piotr Płudowski zaplanował przeznaczyć pieniądze, które latem trafiły do budżetu miasta z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. W połowie roku radni zgodzili się również przeznaczyć około 100 tys. zł na aktualizację projektu modernizacji tego miejsca. I wszystko wskazywało na to, że będzie zgoda co do realizacji tej inwestycji, o której mówi się w Łukowie od 2015 roku.Tymczasem tuż przed sesją Rady Miasta, na której ma być uchwalany budżet na 2021 rok, pojawiły się informacje, że radni z klubów PiS i Przymierze dla Ziemi Łukowskiej nie godzą się na tę inwestycję. Chcą wydać ponad 2,5 mln zł z rządowego funduszu na inne cele. Jakie? Tego nie wiadomo. Jak mówi nam burmistrz Płudowski od radnych z miejskiej koalicji usłyszał jedynie, że dowie się tego na sesji.
Kiedy wiadomość o tym, że radni z koalicji zamierzają „zdjąć” z budżetu modernizację Placu Narutowicza, radni Arkadiusz Pogonowski i Łukasz Bober zaczęli zbierać podpisy pod apelem, aby z tej inwestycji nie rezygnować. W ciągu kilku dni zebrali około 300 podpisów. Jak mówią, byłoby na pewno więcej gdyby nie ograniczenia wynikające ze stanu epidemii i zbyt mało czasu. Pismo i podpisy mają dziś trafić do radnych. Czy to wpłynie na zmianę ich zdania? Dowiemy się tego podczas sesji, która rozpoczyna się dziś o godzinie 12.00.
AKup [MSz]
0 komentarze