Minister Błaszczak o garnizonie Biała Podlaska

Podczas wizyty w Siedlcach minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak nominował dowódców nowych jednostek wsparcia, które wejdą w skład 18. Dywizji Zmechanizowanej. Ale sporo uwagi poświęcił również wzmacnianiu jednostek już w Dywizji działających. Istotną rolę ma tu odegrać reaktywowany garnizon w Białej Podlaskiej.

Kiedyś duże wojskowe lotnisko, potem niedoszła strefa inwestycyjna, teraz znów w rękach wojska, ale już nie Sił Powietrznych, a Wojsk Lądowych. Bialski garnizon czekają duże inwestycje budowlane, ale wojsko nie będzie czekać ich ukończenia, tworząc tymczasowe zaplecze z kontenerów. Rozlokują się tam jednostki 1. Warszawskiej Brygady Pancernej: dwa nowe bataliony zmechanizowane (pierwszy sformowany w tym roku, drugi w następnym), a w dalszej kolejności nowy batalion transportowy i planowane do przeniesienia z Siedlec: dywizjon przeciwlotniczy, kompania rozpoznawcza i kompania saperów. Przewidziano również miejsce dla batalionu Wojsk Obrony Terytorialnej. Łącznie w Białej Podlaskiej ma stacjonować 2,5 tys. żołnierzy.

– 18. Dywizja Zmechanizowana jest ważna dla odstraszania. Wiemy, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Ta dywizja stanowi o bezpieczeństwie wschodniej części Polski i wschodniej flanki NATO. Po okresie rozbrajania tej części kraju, odbudowujemy tutaj nasze zdolności – powiedział podczas wizyty w Siedlcach szef MON.

W późniejszej rozmowie z Radiem Podlasie Mariusz Błaszczak określił przewidziane dla wymienionych jednostek uzbrojenie. Większość typów jest już na wyposażeniu Wojska Polskiego i znajduje się w produkcji: chodzi o kołowe wozy bojowe Rosomak i korzystające z ich podwozia automatyczne moździerze Rak. Będzie też nowość: gąsienicowe bojowe wozy piechoty Borsuk. Na te ostatnie trzeba będzie trochę zaczekać, bo jest to konstrukcja nowa, istniejąca w pojedynczych prototypach i znajdująca się w fazie rozwoju. Minister nie określił terminów ani skali dostaw, ograniczając się do stwierdzenia, że nie są to rzeczy kupowane „z półki”. Zamówienie, wyprodukowanie i dostawa, a także szkolenie użytkowników – to wszystko liczy się w latach, a nie w miesiącach. W każdym razie potrzeby bialskich batalionów są ujęte w planach zakupowych MON.

AB [MSz]