Piknik lotniczy w Janowie
cze 2024
Marudzenie hobbystów-malkontentów na skromny program nie odstraszyło publiczności. Piknik lotniczy, zorganizowany w sobotę, 8 czerwca w 23. bazie lotniczej w Janowie koło Mińska Mazowieckiego przyciągnął tysiące widzów. Były uzbrojone po zęby FA-50 i trochę maszyn historycznych, efektowny pokaz akrobacji i obiecana niespodzianka.
Pogoda dopisała, a gospodarze dotrzymali obietnic. Na wystawie pokazano używanego tu w latach 1989-2023 MiG-a-29 z pełnym zestawem uzbrojenia i z portretem patrona jednostki, ppłk pil. Jana Zumbacha na statecznikach pionowych. Odchodzące pokolenie wojskowych odrzutowców reprezentował myśliwsko-bombowy Su-22, a to dawno pożegnane – MiG-21 oraz Lim-2.Teraźniejszość i przyszłość jednostki, czyli nowiutkie południowokoreańskie FA-50 zaprezentowano, zgodnie z zapowiedzią, z docelowym wariantem uzbrojenia: pociskami powietrze-powietrze AIM-9X, powietrze-ziemia Maverick, bombami kierowanymi GPS-em i z podwieszanymi zbiornikami paliwa. Miłośnicy militariów mogli też zawiesić oko i obiektyw aparatu na należącym do jednostki „Grom” śmigłowcu Blackhawk oraz na bogato wyposażonym w sprzęt poszukiwawczo-ratowniczy śmigłowcu W-3 Sokół.
Niespodzianką był bezzałogowiec MQ-9 Reaper z polskimi szachownicami. Ta rozpoznawcza maszyna, zdolna do utrzymywania się na wysokości blisko 10 km przez półtorej doby, to nowość w naszych Siłach Powietrznych.
Oprócz tego było kilka maszyn historycznych. Zwracał wśród nich uwagę popularny na Zachodzie w latach 70.i 80. śmigłowiec Bo-105, który był również demonstrowany w powietrzu. Gwiazdą przedpołudnia był Artur Kielak z indywidualnym pokazem akrobacji lotniczej.
W kategorii pojazdów pokazano m.in. nowo pozyskane holowniki do samolotów i nowiutki pojazd opancerzony Waran. Były zabytkowe motocykle, stoiska specjalizujących się w militariach muzeów, mnóstwo okolicznościowych gadżetów i piknikowych rozrywek.
Najważniejsze eksponaty i część pokazów pokazujemy w naszej galerii zdjęć.
2 komentarze
Było wspaniale. Brakowało mi tylko przelotu F 16 i FA 50. Wielkie dzięki organizatorom.
Wspaniałe pokazy! Dobór eksponatów bardzo trafny. Kielak - super. Uważam, że nie ilość latających maszyn jest najważniejsza. Wszystkie występy Dzięki temu pozostaną w pamięci do następnych pokazów.