Biała Podlaska

Przewoźnicy znowu protestują w Koroszczynie

Region Wt. 09.05.2023 15:30:56
09
maj 2023

Dzisiaj, 9 maja rozpoczęła się blokada terminalu w Koroszczynie. Polscy przewoźnicy z Łukowa przy wsparciu okolicznych firm protestują przeciwko zawłaszczeniu rynku transportu na wschód przez firmy białoruskie i rosyjskie.

Od dziś przez dwa tygodnie przewoźnicy będą blokować terminal odpraw celnych w Koroszczynie. Kamil Ambroziak, główny organizator akcji protestacyjnej wyjaśnił, że samochody ciężarowe będą odprawiane jeden na godzinę, z wyjątkiem transportów przewożących żywe zwierzęta i produkty szybko psujące się, które będą odprawiane na bieżąco.

Dlatego ten protest?

Protestujący domagają się ustanowienia zakazu wjazdu do Polski naczep z rejestracjami białoruskimi i rosyjskimi, wstrzymania funkcjonowania białoruskich i rosyjskich firm pod polską przykrywką.

– Jesteśmy tu, żeby pokazać, że potrafimy się zjednoczyć w tych trudnych czasach dla naszego transportu. Dlaczego trudnych? Ponieważ zostaliśmy oszukani. Podczas strajku w Warszawie przedstawiliśmy rządowi nasze postulaty, mieli coś z tym zrobić. Wyparli się, że to UE, wojska na Ukrainie itd. – mówił Kamil Ambroziak i dodał, że to jest tak ważne, ponieważ białoruscy i rosyjscy przewoźnicy mają w Polsce pozakładane firmy z białoruskim i rosyjskim kapitałem, jest ich bardzo dużo. Chcemy to zblokować, bo zanim kupią sobie polskie naczepy to mamy jakieś 2 miesiące by coś wynegocjować. W ubiegłym roku samych firm transportowych Ukraina, Białoruś i Rosja otworzyły w Polsce około 2 tysięcy. W przeliczeniu na samochody to jest około 5 tysięcy pojazdów. Oni Zabierają nam pracę! Weszli w nasz rynek i zabierają nam ładunki nie tylko na wschód, ale też na zachód. My nie mamy co z Polski zawieźć do Niemiec czy Francji, bo oni zaniżają stawki. Jeżdżą za tak „śmieszne” pieniądze, że my musielibyśmy dokładać – tłumaczył Ambroziak.

Protestujący domagają się też rozmów z Wojewodą Lubelskim, ministrem infrastruktury Andrzejem Adamczykiem by móc rzeczowo porozmawiać o obecnej sytuacji. Jak zaznaczył główny organizator blokady, jeżeli obecny protest nie przyniesie zamierzonych skutków zostanie zblokowane przejście graniczne z Litwą w Budzisku, gdzie także odprawiane są transporty rosyjskie i białoruskie. Warto przypomnieć, że nadal trwa blokada terminalu w Dorohusku na granicy z Ukrainą. Władze Ukrainy tymczasowo wycofały się z obowiązku posiadania przez polskich przewoźników zezwoleń na przewozy na Ukrainę z krajów trzecich.

Póki co ruch na DK-2 odbywa się bez problemów i większych utrudnień. Kolejka ciężarówek oczekująca na odprawę na terminalu w Koroszczynie liczy na razie kilkanaście samochodów.



Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Izabela Chajkaluk
+48.500106004

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.