PSZOK będzie droższy dla samorządów

Rocznie o kilkadziesiąt tysięcy więcej będą płaciły gminy za prowadzenie PSZOK Nieskażonemu Środowisku w Łosicach, jeśli się zdecydują na dalszą współpracę.

Punkty Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych w gminach powiatu łosickiego zostały sfinansowane z pieniędzy unijnych w 80 procentach. Wybudowano je wspólnie ze Związkiem Komunalnym Nieskażone Środowisko, który dotąd także obsługiwał PSZOK-i. W tym roku umowy się skończyły, a cennik na nowe jest o około 30 proc. wyższy. Prezes Janusz Żuk zachęca jednak samorządy do skorzystania, sugerując, że stawki są konkurencyjne, bo inne podmioty chcą więcej. Wzrost kosztów obsługi tłumaczy podniesieniem minimalnego wynagrodzenia, cen energii z jednej strony, a spadkiem cen surowców wtórnych z drugiej. Tona makulatury czy szkła to zaledwie złotówka. Nie ma zarobku na surowcach, utylizacja i składowanie (NS nie ma własnego składowiska, odwozi odpady do Woli Suchożebrskiej) kosztują krocie, a wszystko razem wzięte winduje cenę za prowadzenie PSZOK.

Gmina Sarnaki rozważa ogłoszenie przetargu. W przypadku tego samorządu roczny koszt utrzymania PSZOK wzrósłby po zawarciu umowy z NŚ o ponad 20 tys. zł.

BM/DW