Straż leśna czuwa nad bezpieczeństwem lasów i ich użytkowników

Praca strażnika leśnego to zapobieganie i zwalczanie przypadków szkodnictwa leśnego. Jakie są te najczęstsze zdarzenia dotyczące łamania prawa wyjaśnia Tomasz Biszczuk – strażnik leśny w Nadleśnictwie Nurzec.

- Mamy do czynienia z kategoriami wyrębu i kradzieży drewna z pnia, kradzieży drewna wyrąbanego ze stosów, czyli już jakby z magazynu Nadleśnictwa, z przypadkami bezprawnego korzystania z lasu, tu mamy np. takie zdarzenia jak – bezprawny wjazd pojazdami silnikowymi do lasu, wyrzucanie śmieci, niszczenie ściółki, bądź przypadki nieprawidłowego i złego obchodzenia się z ogniem na terenach leśnych lub śródleśnych czy w odległości do 100 metrów od terenów leśnych – mówi Tomasz Biszczuk.

Za nieprzestrzeganie tych przepisów możemy być ukarani mandatem, a gdy odmówimy jego przyjęcia sprawa może trafić do sądu. Strażnicy leśni w swojej pracy wspierają się fotopułapkami. Niejednokrotnie na nagraniach z fotopułapek leśnicy mogą zobaczyć zwierzynę, która z reguły unika ludzi, np. na nagraniach tych leśnicy obserwują wilki, które w ostatnim okresie występują na terenie Nadleśnictwa Nurzec.

- Z lasu można korzystać, las zaprasza i wita - podkreśla Tomasz Biszczuk i przypomina, że przebywając w lesie należy przestrzegać obowiązującego prawa i zachowywać się tak, by było to bezpieczne dla lasu i dla nas samych.

W emitowanym na antenie Katolickiego Radia Podlasie cyklu audycji „Nadajemy z lasu” odwiedzamy Nadleśnictwo Nurzec wchodzące w skład Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku. O pracy strażnika leśnego w rozmowie z Agnieszką Bolewską-Iwaniuk opowiada Tomasz Biszczuk – strażnik leśny w Nadleśnictwie Nurzec.

POSŁUCHAJ



Fot: Nadleśnictwo Nurzec