W Siemiatyczach dyskutowano o rolnictwie /AUDIO/
gru 2024
Żywność produkowana w Polsce ma wysoką jakość, a taki produkt zawsze znajdzie nabywcę - takie wnioski płyną ze spotkania Rad Powiatowych Podlaskiej Izby Rolniczej.
W rozmowie z Katolickim Radiem Podlasie Grzegorz Leszczyński, prezes Podlaskiej Izby Rolniczej przypomina, że rolnictwo, jak cała gospodarka musi się rozwijać, sięgać po nowe rozwiązania i nowoczesne technologie. Takie trendy są też w powiecie siemiatyckim, gdzie wielu rolników inwestuje w produkcję mleczną.W Siemiatyczach na posiedzeniu Rad Powiatowych Podlaskiej Izby Rolniczej spotkali się 17 grudnia przedstawiciele powiatów: siemiatyckiego, bielskiego i hajnowskiego. W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele instytucji wspierających i współpracujących z rolnikami. Wśród poruszanych przez rolników tematów były sprawy dotyczące opłacalności produkcji rolnej - także w kontekście konkurencji towarów sprowadzanych zza granicy, rzekomy pomór drobiu na terenie powiatu siemiatyckiego, czy szkody w uprawach rolnych wyrządzane przez dzikie zwierzęta.
Rolnicy skarżą się na szkody w uprawach wyrządzane przez żubry i brak odpowiedniej rekompensaty finansowej tych szkód. Jak mówi Piotr Stocki - przewodniczący Podlaskiej Izby Rolniczej w powiecie hajnowskim, podejmowane były rozmowy w tym temacie ze stroną rządową, ale do tej pory nie przyniosły one oczekiwanych rezultatów.
Rolnicy podkreślają, że problem który wcześniej dotykał tylko mieszkańców terenów sąsiadujących z Puszczą Białowieską zatacza coraz szersze kręgi, a szkody wyrządzane przez żubry występują w powiecie hajnowskim, bielskim czy siemiatyckim. Poza szkodami w rolnictwie są to także z roku na rok liczniejsze wypadki komunikacje z udziałem zwierząt, w tym także potężnych ssaków, jakimi są żubry.
Jak wylicza Jolanta Wszeborowska przedstawiciel Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej ROLMAK w Makówce w gminie Narew, na tamtym terenie żyją obecne dwa duże stada żubrów: jedno liczy około 130 sztuk, drugie około 40 szt, oprócz tego jest też stado samców liczące 12 osobników.
Żubrów jest dużo, rośnie też skala szkód przez nie wyrządzanych, a odszkodowania za szkody wyrządzane przez żubry nie są wypłacane w całości, ale obliczane są procentowo w zależności od okresu w jakim zostały wyrządzone – wyjaśnia Jolanta Wszeborowska.
O sytuacji podlaskiej wsi z Grzegorzem Leszczyńskim, prezesem zarządu Podlaskiej Izby Rolniczej, rozmawiała Agnieszka Bolewska-Iwaniuk:
Po części roboczej rolnicy wzięli udział w spotkaniu przedświątecznym: dzielili się opłatkiem i prosforą. Kapłani poprowadzili modlitwę, a Mieczysław Orzepowski przedstawiciel siemiatyckich rolników odczytał fragment Ewangelii i zaintonował kolędę. Następnie wszyscy zebrani składali sobie życzenia i zasiedli przy wspólnym stole.
0 komentarze