Włoskie prawo jazdy?

lip 2025
Nie z naszą policją takie numery. Siemiatyczanin, który kilka lat temu stracił prawo jazdy, wmawiał mundurowym, że może legalnie prowadzić auto, bo ma… międzynarodowe prawo jazdy z Włoch. Policja sprawdziła jego opowieść i szybko ustaliła, że mężczyzna żadnego prawa jazdy nie posiada.
Zaczęło się od zwykłego wykroczenia. Policjanci z siemiatyckiej drogówki zatrzymali kierowcę Peugeota, bo jechał bez zapiętych pasów. Mężczyzna był bardzo pewny siebie, ale szybko okazało się, że nie ma powodów do dumy, bo nie powinien w ogóle wsiadać za kierownicę. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że od 2023 roku nie ma prawa jazdy. Stracił je, bo przekroczył limit 24 punktów.Pomimo braku uprawnień, nadal wsiadał za kierownicę. Pytany o dokumenty, mężczyzna z zadowoleniem wyjął „międzynarodowe prawo jazdy” wystawione rzekomo we Włoszech. Twierdził, że odbył kurs, zdał egzamin i że ten dokument uprawnia go do jazdy po Europie. Nie potrafił jednak wskazać, kiedy dokładnie zdał egzamin i w jakim mieście. Takie luki w pamięci wzbudziły czujność siemiatyckich policjantów. Po sprawdzeniu dokumentu i informacji mężczyzny, funkcjonariusze ustalili, że nie ma on żadnych zagranicznych uprawnień do kierowania pojazdami. Dokument, którym posługiwał się kierowca, został zabezpieczony.
Kierowca odpowie za prowadzenie pojazdu bez uprawnień i popełnione wykroczenia. Policjanci prowadzą też czynności w kierunku możliwości popełnienia przestępstwa z art. 270 §1 Kodeksu karnego, czyli posługiwania się fałszywym dokumentem. Grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Źródło: KPP Siemiatycze
0 komentarze