Z promilami i na zakazie odwoził synka
lip 2024
Nawet 5 lat pozbawienia wolności grozi 41-latkowi, który odwoził do domu swego 9-letniego synka. Nieodpowiedzialny mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie i jadąc autem naruszył sądowy zakaz kierowania pojazdami. Na szczęście dalszą jazdę uniemożliwiła mu przejeżdżająca w pobliżu kobieta.
30 czerwca po godzinie 19.00 dyżurny łukowskiej komendy został powiadomiony przez 42-latkę z Siedlec o zatrzymanym w Klimkach samochodzie marki Fiat. Z relacji zgłaszającej wynikało, że kierujący tym pojazdem może być nietrzeźwy. Mundurowi, którzy przyjechali we wskazane miejsce zauważyli, że w zatrzymanym Fiacie oprócz kierującego było jeszcze dziecko. 41-latek z Fiata mówił policjantom, że wiózł swego 9-letniego syna do domu, i że wódkę pił wczorajszego dnia. Po sprawdzeniu okazało się, że mężczyzna miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo policjanci ustalili, że w przeszłości 41-latek był już ukarany za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i aktualnie obowiązuje go czteroletni sądowy zakaz kierowania pojazdami.Wezwana na miejsce matka 9-latka, tłumaczyła policjantom, iż nie wiedziała, że jego ojciec opiekuje się nim „po alkoholu”, nie wiedziała, że w takim stanie będzie wiózł go samochodem. Kobieta zabrała chłopca do domu.
Wkrótce 41-latek usłyszy zarzuty. Tym razem musi się już liczyć z dożywotnim zakazem kierowania pojazdami, wysoką grzywną a nawet 5-letnim pozbawieniem wolności.
Prowadzący postępowanie sprawdzą też, czy wioząc „w takim stanie” swojego syna nie naraził go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Kolejny raz policja przypomina, że nietrzeźwy kierowca na drodze to nie tylko zagrożenie dla niego samego, ale też dla życia i zdrowia innych. Nie pozwólmy pijanemu kierować pojazdem i korzystać z drogi. Jeśli podejrzewamy, że kierowca jest pijany, widzimy, że pieszy zatacza się na jezdnię, natychmiast poinformujmy o tym Policję. Pamiętajmy, że każda ilość wypitego alkoholu obniża koncentrację, zmniejsza szybkość reakcji oraz powoduje błędną ocenę odległości i prędkości. Alkohol, a do tego brawura, brak wyobraźni i rozsądku w połączeniu z jazdą samochodem mogą doprowadzić do nieszczęścia na drodze.
asp. szt. Marcin Józwik
0 komentarze